Wykrywacz wyczulony jest na określone fragmenty kwasu RNA. Gdy je zidentyfikuje, uruchamia w komórce apoptozę, czyli samobójstwo, którego w komórkach nowotworowych organizmowi nie udaje się wywołać. Naukowcy przeprogramowują więc komórki jedną po drugiej. Opisują tę metodę w najnowszym numerze "Science" .
- Informacje z fragmentów RNA przetwarzane są w środku zawierającej je komórki - wyjaśnia profesor Yaakov Benenson z MIT. - Biologiczny komputer analizuje informacje, używając operacji logicznych takich jak koniunkcja i negacja i na wyjściu generuje oczekiwany wynik - śmierć komórki - gdy przeprowadzone zostały wszystkie obliczenia ze wszystkimi informacjami dały jednoznaczny wynik.
Zdrowe komórki nie podlegają zniszczeniu. Udało się to dzięki ustaleniu, jaka kombinacja danych zapisanych w cząsteczkach microRNA bezbłędnie identyfikuje chore komórki.
Dotychczasowe badania tej technologii prowadzono w laboratorium - na hodowli komórek obejmujących linię nowotworową HeLa.
Naukowcy planują testy terapii biokomputerami na zwierzętach, a w przyszłości - badania kliniczne na ludziach. Do rozwiązania pozostało jeszcze wiele problemów, między innymi - z wprowadzaniem sztucznego kodu genetycznego do organizmu.
- Jesteśmy jeszcze bardzo daleko od w pełni funkcjonującej terapii dla ludzi - przyznaje prof. Benenson. - Ale zademonstrowaliśmy możliwości takiego wybiórczego narzędzia, działającego w każdej komórce.