Krajowy rynek restauracji bazujących na potrawach z kurczaka jest zdominowany przez KFC. W Polsce i Europie Środkowej markę na zasadach franczyzy prowadzi AmRest. Holding zarządza już ponad 150 lokalami w kraju i ponad 300 w Czechach, Rosji, Bułgarii, Serbii, Hiszpanii i na Węgrzech.
KFC ostatnio agresywnie walczy o klienta - przede wszystkim obniżkami cen w menu. Kilka tygodni temu sieć proponowała kubełek frytek w cenie 3,5 zł. Teraz klienci mogą kupić minitwistera z kawałkami kurczaka za 3 zł. Skąd taka strategia?
- To walka cenowa z McDonald's. Chodzi o to, by przyciągnąć klientów niezamożnych, którzy poza minitwisterem za 3 zł może dokupią coś jeszcze. Poza tym skoro IKEA zarabia na hot dogach za 1 zł, to KFC na produktach w promocji też zarabia, ale oczywiście co do wartości mniej niż przy normalnych cenach - mówi Jarosław Frątczak, analityk PMR. I dodaje, że sieci zamawiają tak duże ilości produktów, że koszty są niewspółmierne do tych, które my widzimy na co dzień w sklepach. Firmy na skalę przemysłową dostarczają kurczaki czy ziemniaki np. tylko do KFC.
Promocyjne ceny na granicy opłacalności to strategia: jeśli klient przyjdzie do mnie, nie pójdzie do konkurencji. A ostatnio na krajowym rynku pojawia się coraz więcej fast foodów serwujących dania z kurczaka w chrupiącej panierce. Największą po KFC siecią z tego segmentu jest Kurcze Pieczone z Oławy. - Kurcze Pieczone ma ok. 70 placówek zlokalizowanych najczęściej przy centrach handlowych. To taka ewolucja budek z kurczakiem z rożna - dodatkowo w ofercie sieci są też kanapki i zestawy - mówi Frątczak. Firma ma własny zakład przetwórczy, w którym przygotowuje produkty drobiowe. W chwili obecnej Kurcze Pieczone przygotowuje się do wejścia na rynki Czech i Niemiec.
Do Polski wchodzą zagraniczne marki. W 2011 roku pierwszą placówkę w naszym kraju otworzył Broaster Chicken. Znana amerykańska sieć ma w USA i na całym świecie ponad 10 tys. lokali, rozwija biznes w Europie. Firma ma inną strategię niż Kurcze Pieczone: - Broaster Chicken jest nastawiony na duże galerie handlowe - zwraca uwagę Jarosław Frątczak. Sieć ma na razie pięć lokali w centrach we Wrocławiu, Legnicy, Świdnicy, Kaliszu i Zamościu.
W 2009 roku pojawił się w Polsce inny fast food serwujący kurczaka w panierce - United Chicken. Obecnie ma pięć restauracji - w Białymstoku, Wrześni, Toruniu, Płocku i Bytomiu. Sama marka powstała w 1954 roku i jest obecna w 44 krajach. W Polsce markę rozwijała na zasadzie franczyzy poznańska firma Lorien Foodservice, ale kilka tygodni temu sprzedała biznes. Na razie nie wiadomo, kto został nabywcą.
Swój fast food z kurczakiem w menu ma TelePizza. Do tej pory międzynarodowej sieci udało się w Polsce otworzyć cztery lokale Crunky Chicken: w Chełmie, Mysłowicach, Puławach i Zamościu.
W ubiegłym roku wejście na polski rynek zapowiedział też inny światowy gigant - Southern Fried Chicken. Brytyjska sieć fast foodów powstała w 1976 koku, teraz działa w 70 krajach. Właściciel marki Fast Food Systems szuka w Polsce chętnych, którzy będą zainteresowani współpracą na zasadzie franczyzy. Firma chce stworzyć dużą sieć na terenie całego kraju.
Dlaczego restauratorzy stawiają akurat na takie menu? - Kurczak jest alternatywą dla mięsa wołowego. Po aferze z chorobą szalonych krów mięso drobiowe stało się jeszcze bardziej popularne, wpływając na przyzwyczajenia konsumentów - mówi Jarosław Frątczak. I dodaje, że sieci starają się specjalizować w konkretnej ofercie. Na przykład McDonald's dalej stawia na hamburgery z wołowiny, a wszelkie dodatki typu kurczak czy ryby są po to, by zwiększyć sprzedaż. Czy nowi gracze są w stanie zagrozić KFC w Polsce? - Zagrożenia pozycji KFC ze strony innych sieci z daniami z kurczaka nie widać - podsumowuje Frątczak.