Dziennik Internautów: Uwaga na Workhome.pl. Naciąga jak Pobieraczek, ale na pracę

?W internecie pojawił się serwis umożliwiający bardzo szybkie podpisanie umowy o dzieło przez samą rejestrację w tym serwisie. Za niewykonanie umowy firma będzie żądać pieniędzy, ale sama daje sobie prawo do zwlekania z wypłatą wynagrodzenia i stawia bardzo wyśrubowane warunki? - czytamy w serwisie Dziennik Internautów.

Workhome.pl to serwis, który nie oferuje usług, ale zachęca swoich użytkowników do rejestracji, oferując im pracę na umowę o dzieło. Obiecuje przy tym wynagrodzenie w wysokości 2,1 tys. zł, a praca ma rzekomo polegać na sporządzeniu 1000 opisów programów komputerowych liczących 800 znaków, nie licząc znaków interpunkcyjnych.

Czytaj więcej: Dziennik Internautów: Uważaj na Workhome.pl

Jednocześnie serwis nie ostrzega jasno przed konsekwencjami rejestracji w serwisie - dopiero wczytując się w regulamin, widzimy, że już jego akceptacja oznacza zawarcie umowy o dzieło. Workhome.pl stawia też dodatkowe wymagania, np. przelanie kwoty 1 zł na swoje konto oraz przesłania skanu dowodu osobistego. Regulamin podkreśla jednocześnie, że umowę zawieramy nawet bez wykonania tych kroków.

W serwisie nie brakuje jednak innych haczyków, choćby dotyczących wynagrodzenia. Zleceniodawca zastrzega sobie na przykład czas na akceptację zlecenia, który może wynieść nawet do jednego roku. A wymagania zleceniodawcy są dość wysokie - żąda on m.in. przygotowania 1000 opisów w ciągu 90 dni.

Regulamin jest tak skonstruowany, że po dokonaniu rejestracji nie można się wycofać z umowy bez konsekwencji. Workhome.pl w takim przypadku zastrzega sobie nałożenie kary umownej w wysokości 33 proc. założonego wynagrodzenia. W przypadku zaś, jeśli wykonawca "w jakikolwiek sposób uniknie przyjęcia kary umownej", może ona wzrosnąć nawet do 70 proc.

"Serwis Workhome.pl jest tak skonstruowany, iż może zachęcać do nieprzemyślanych rejestracji, tym bardziej w czasach kryzysu, gdy ludzie nerwowo szukają sposobów, by zarobić/dorobić. Dlatego przed nim ostrzegamy - to wszystko, co możemy obecnie zrobić" - czytamy w Dzienniku Internautów

Serwisowi nie udało się skontaktować z właścicielem serwisu Workhome.pl.

Więcej o: