Niesłychane. Na programie 500+ skorzystają najbardziej... alimenciarze

Na wprowadzeniu rządowego programu Rodzina 500 plus skorzystają dłużnicy alimentacyjni. Mamy już pierwszy wyrok sądu, na mocy którego przyznane świadczenie stało się podstawą obniżenia wysokości alimentów.

Świadczenie wychowawcze z 500 plus nie miało zastępować obowiązku alimentacyjnego rodziców. Tymczasem adwokat Anna Mazur z Rzeszowa w uzasadnieniu wyroku przeczytała, że "sąd nie zasądził żądanej kwoty, bo matka może złożyć wniosek o przyznanie świadczenia w ramach programu 500 plus&"
-  W świetle tego orzeczenia można jednak dojść do przekonania, że program będzie ich wyręczał. Będzie zwłaszcza pozwalać ojcom na uzasadnienie ich stanowiska w kwestii obniżenia alimentów -  przekonuje Anna Mazur.

Państwo przejęło część kosztów utrzymania dzieci

Jak podaje Dziennik Gazeta Prawna, potwierdzają to prawnicy z innych kancelarii, do których zwracają się klienci pytający o to, czy w związku ze startem rządowego programu, mogą starać się o obniżenie alimentów.

Wielu adwokatów uważa, że taka obniżka jest możliwa. Mecenas Krzysztof Świeczkowski powołuje się na art. 4 ust. 1 ustawy o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci. Zgodnie z nim celem świadczenia wychowawczego jest "częściowe pokrycie wydatków związanych z wychowywaniem dziecka, w tym z opieką nad nim i zaspokojeniem jego potrzeb życiowych". - Oznacza to po prostu, że państwo przejęło na siebie część kosztów utrzymania dzieci - wyjaśnia Świeczkowski.

500 zł pogorszy sytuację części dzieci

Taka interpretacja przepisów może być niebezpieczna, będzie bowiem skutkowała pogorszeniem sytuacji dzieci z rozbitych rodzin.

- Jako sędzia rodzinny bardzo bym nie chciała, by sędziowie obniżali dotychczasowe zobowiązania alimentacyjne albo ustalali je niższe niż do tej pory dlatego, że pojawił się program 500+ - mówi sędzia Katarzyna Wieraszko ze Stowarzyszenia Sędziów Rodzinnych w Polsce.

Wieraszko jest zdania, że niezależnie od wysokości zasądzanych alimentów, rządowe 500 zł powinno poprawiać, a nie pogarszać warunki życiowe dziecka. Taka była też zresztą intencja prawodawcy.

Resort rodziny reaguje

Doniesienia o próbach obniżania alimentów przy wykorzystaniu świadczeń Rodzina 500 plus zaalarmowały Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, które przypomina dziś, że program jest "wsparciem rodziców w wychowywaniu dzieci. Jego celem jest inwestycja w rodzinę oraz zachęcenie rodziców do posiadania kolejnych dzieci".

Jak się dowiadujemy, sytuacje w których rodzice wnioskują o obniżenie świadczeń alimentacyjnych od momentu wejścia w życie ustawy przyznającej 500 zł, monitoruje Ministerstwo Sprawiedliwości.

- Ministerstwo Rodziny popiera stanowisko prezentowane przez Ministerstwo Sprawiedliwości. Twierdzenie, że świadczenie "Rodzina 500 plus" pobierane przez rodzica może być podstawą do obniżenia pobieranych przez niego świadczeń alimentacyjnych, jest niedopuszczalne - podaje resort. - W razie konieczności, w porozumieniu z Ministerstwem Sprawiedliwości, wprowadzone zostaną odpowiednie zmiany ustawowe.

Ministerstwo Sprawiedliwości szykuje poprawkę

Na doniesienia zareagowało również Ministerstwo Sprawiedliwości. "W związku z dzisiejszymi artykułami prasowymi, które podnosiły wątpliwości co do orzecznictwa sądów w sprawach o alimenty informujemy, że Ministerstwo Sprawiedliwości przygotowało poprawkę do Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego. Wprost zakaże ona brania pod uwagę środków z ?#?500plus? przy orzekaniu o alimentach" - czytamy w komunikacie resortu.

Na taką taksówkę mogą sobie pozwolić tylko najbogatsi

Więcej o: