Złoty traci na wartości po bardzo dziwnym liście ministra finansów do prezesa Trybunału Konstytucyjnego

Euro i franki szwajcarskie są najdroższe od lutego, dolary tylko dziś podrożały o ponad 4 grosze. Tanieją też polskie obligacje. List ministra zwiększył obawy na rynkach o możliwą obniżkę polskiego ratingu.

Kurs euro wzrósł dziś o ponad 2 grosze i przekroczył poziom 4,42 PLN. Amerykańskie dolary od rana podrożały o ponad 4 grosze i przez pewien czas kosztowały ponad 3,87 PLN

Dolary drożeją dziś o ponad 4 groszyDolary drożeją dziś o ponad 4 groszy investing.com


Przyczyna przeceny to ten list ministra finansów Pawła Szałamachy do prezesa TK, profesora Andrzeja Rzeplińskiego

Na rynku walutowym nie wydarzyło się dzisiaj nic innego, co mogłoby wywołać takie osłabienie złotego. Nie pojawiły się żadne nowe dane, nie było też żadnych innych istotnych wypowiedzi. Złoty osłabia się od kilkunastu dni na fali spekulacji przed zapowiadaną na 13 maja decyzją agencji Moody's o polskim ratingu. List ministra finansów do prezesa TK zdaniem niektórych analityków pokazuje, że rząd faktycznie obawia się obniżki ratingu, co tylko podsyciło spekulacje walutowe. 


Sytuacja na rynku bardzo przypomina to, co działo się na przełomie grudnia i stycznia. Wtedy złoty tracił, bo inwestorzy obawiali się, że rating obniży nam agencja Standard & Poor’s. Ostatecznie stało się tak 15 stycznia. Wcześniej – przez dwa tygodnie euro podrożało u nas o 25 groszy, z poziomu 4,23 PLN do poziomu 4,48 PLN.
Teraz obawa dotyczy możliwej obniżki ratingu przez agencję Moody’s, a euro od 20 kwietnia podrożało już o 15 groszy – z 4,27 PLN do 4,42 PLN.

Złoty traci, a euro drożeje, bo Polska może dostać obniżony rating inwestycyjnyZłoty traci, a euro drożeje, bo Polska może dostać obniżony rating inwestycyjny investing.com