Studia II stopnia (czyli magisterskie) ukończyło w 2014 r. 138 tys. osób. Gdy po roku zbadano ich sytuację zawodową, okazało się, że 92 proc. z nich zgromadziło jakikolwiek kapitał w ZUS. To oznacza, że choćby przejściowo pracowali na podstawie umowy, od której odprowadzane są składki na ZUS. Średnie miesięczne wynagrodzenie w tej grupie wyniosło 2524 zł brutto. Jedna piąta najmniej zarabiających absolwentów otrzymywała 1057 zł lub mniej, a jedna piąta najlepiej zarabiających – 3657 zł lub więcej. Dla porównania – średnia krajowa wynosiła w tym czasie 4075 zł.
Na stronie http://absolwenci.nauka.gov.pl/ można sprawdzić, jak na rynku pracy radzą sobie absolwenci poszczególnych szkół i poszczególnych kierunków. W naszej tabeli pokazujemy średnie wynagrodzenia osób kończących najbardziej renomowane uczelnie. Wybraliśmy je, kierując się wynikami rankingu CWUR (Center for World University Rankings). Wśród tysiąca najlepszych szkół wyższych z całego świata wyróżniono dziewięć polskich. Najlepsze – Uniwersytet Jagielloński i Uniwersytet Warszawski – znalazły się w piątej setce tego zestawienia.
Na rynku pracy większą wartość mają absolwenci uczelni technicznych. W miastach, w których działają dwie bardzo wysoko oceniane uczelnie o różnych profilach (Uniwersytet Jagielloński i AGH, Uniwersytet Warszawski i Politechnika Warszawska, Uniwersytet Wrocławski i Politechnika Wrocławska), rynek pracy lepiej wycenia absolwentów szkół technicznych. Brak stażu w ich przypadku jest mniejszym problemem niż po ukończeniu studiów humanistycznych. Dotyczy to także osób, które ukończyły zaledwie studia pierwszego stopnia.
Porównanie zarobków absolwentów dziewięciu uczelni pokazuje, że od dobrej marki ważniejsza okazuje się lokalizacja. Po studiach w Warszawie częściej niż po innych trafia się do pracy w stolicy – a tu zarobki są najwyższe. Absolwenci UW zarabiają więc średnio więcej niż absolwenci UJ – choć poziom tych uczelni jest podobny. Oczywiście mówimy tu tylko o wartościach średnich, a płace są bardzo zróżnicowane w zależności od ukończonego kierunku.
I jeszcze jedno ciekawe spostrzeżenie. Szkoły najlepsze w rankingu, w którym bierze się pod uwagę osiągnięcia naukowe, niekoniecznie są tymi, po których zarabia się najwięcej. I tak np. Szkoła Główna Handlowa nie zmieściła się w pierwszym tysiącu szkół według CWUR, za to jej pracujący absolwenci na początku kariery zawodowej otrzymywali aż 4974 zł brutto miesięcznie, czyli więcej niż absolwenci którejkolwiek uczelni z krajowego topu. Bardzo dobrze pod tym względem wypada też Polsko-Japońska Akademia Technik Komputerowych. Wyliczona przez autorów badania średnia pensja jej absolwenta to 4377 zł.
Raport o finansowych losach absolwentów szkół wyższych powstał na podstawie danych z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Wysokość zarobków została wyliczona na podstawie wysokości składek, jakie wpłynęły do ZUS. Opracowanie pomija więc dochody osiągane z tytułu umów o dzieło, z większości umów-zleceń, dochody z pracy za granicą oraz oczywiście z pracy na czarno. Nie uwzględniono też sytuacji finansowej osób samozatrudnionych, bo na podstawie wysokości składek wpływających do ZUS nie da się oszacować ich dochodów.