Liczba przesyłek nadanych w okresie przedświątecznym może w tym roku pobić dotychczasowe rekordy - szacuje Poczta Polska.
Poczta w ubiegłym roku w szczytowym momencie okresu przedświątecznego obsługiwała nawet pół miliona paczek dziennie. A tymczasem już teraz przez sortownie przewija około 400 tys. paczek dziennie.
Zwiększony ruch w placówkach pocztowych i rosnąca dynamicznie liczba paczek do dostarczenia w okresie świąt Bożego Narodzenia to oczywiście efekt rosnącej popularności zakupów w sieci. Ale nie tylko.
Według Zbigniewa Baranowskiego z Poczty Polskiej czynnikiem, który może przyczynić się do zwiększenia liczby obsłużonych paczek w tegorocznym sezonie przedświątecznym, jest także program Rodzina 500 plus. - Klienci posiadają dodatkowe środki, jakie mogą przeznaczyć na dobra, które nie są produktami pierwszej potrzeby - ocenia w rozmowie z PAP.
Pocztowcy przyznają, że robią co mogą, by sobie poradzić - już wiele tygodni temu w sortowniach oraz przy rozwożeniu paczek zatrudniono dodatkowych pracowników, podjęto też decyzję, że w grudniu paczki doręczane będą również w soboty.
Takie problemy to nie tylko polska specjalność. Brytyjski Royal Mail na specjalnej stronie internetowej informuje klientów o rekomendowanym terminie nadania różnych rodzajów przesyłek. Francuska La Poste co roku ostrzega przed wzmożonym ruchem i podaje przewidywany czas dostarczania listów i paczek.
Planującym zamówić prezenty przez Internet Baranowski radzi, aby w tym roku zrobili to przed 10 grudnia. - Myśląc o świątecznych zakupach z wyprzedzeniem, zwiększamy szansę, że Mikołaj zdąży je przywieźć przed pierwszą wigilijną gwiazdką - mówi wprost.