McDonald's utworzy międzynarodowy holding, który będzie miał siedzibę w Wielkiej Brytanii. Wpływać do niego będzie większość opłat licencyjnych z umów zawartych poza USA.
Spółka wyjaśniła, że dopasowuje swoją strukturę korporacyjną do sposobu działania, który nie ma powiązań geograficznych. Wiąże się on z segmentami krajów, mającymi wspólny rynek oraz podobną charakterystykę wzrostu.
Reorganizacja ma także spowodować obniżenie kosztów.
Zmiany w McDonald's są efektem dochodzenia Unii Europejskiej, które dotyczy korzystnych umów podatkowych, oferowanych ponadnarodowym firmom przez mniejsze kraje wspólnoty. Celem takich umów jest przyciągnięcie inwestycji oraz zwiększenie liczby miejsc pracy.
Przykładowo, w sierpniu br. Unia Europejska nakazała spółce Apple wypłacenie Irlandii 13 miliardów euro niezapłaconych podatków. UE uznała, że producent iPhone'a otrzymał nielegalną pomoc publiczną.
Podobne orzeczenie może spotkać McDonald'sa. Amerykańska firma musiałaby wówczas zapłacić Luksemburgowi 500 milionów dolarów zaległych podatków.
W lipcu McDonald's oświadczył, że do końca 2017 roku utworzy w Wielkiej Brytanii ponad 5 tys. miejsc pracy. Spółka podkreśliła, że będzie działać w tym kraju, mimo decyzji Brytyjczyków o opuszczeniu Unii Europejskiej.
W 2012 roku Wielka Brytania złagodziła przepisy podatkowe dla spółek zależnych międzynarodowych korporacji. Część z nich przeniosła tam swoje siedziby, by płacić niższe podatki. Postąpiły tak m.in. amerykański koncern farmaceutyczny Allegion, amerykańska firma ubezpieczeniowa Aon czy włoski producent ciągników CNH Industrial.
Brytyjskie przepisy stanowią, że zyski osiągnięte przez zagraniczne oddziały lub firmy zarejestrowane w Wielkiej Brytanii są zwolnione z podatku. Do tego niebawem jurysdykcja UE nie będzie obowiązywała w Londynie - przez tzw. Brexit.