Trump i Clinton nie chcą zapłacić rachunków za wiece wyborcze. "Będziemy wdzięczni, gdy spłacą długi"

Byli kandydaci na prezydenta USA nie chcą zapłacić miastom za pilnowanie porządku na wiecach wyborczych. Nieuregulowane rachunki sięgają w sumie setek tysięcy dolarów.

Donald Trump, Hillary Clinton i Bernie Sanders złożyli w ubiegłym roku przedwyborcze wizyty w Green Bay, w stanie Wisconsin. Łączne koszty policyjnej ochrony polityków wyniosły tam 24 tys. dolarów.

- Doceniamy i czujemy się zaszczyceni, gdy kandydaci przybywają do Green Bay - powiedział Celestine Jeffreys z biura burmistrza Jima Schmitta. - Będziemy również bardzo wdzięczni, kiedy spłacą swoje długi.

Kandydaci nie chcą płacić miastom

Green Bay jest tylko przykładem. Wiadomo, o co najmniej trzydziestu kilku miejscach od Vallejo w Kalifornii po Uniwersytet w Pittsburghu, w których niezapłacone rachunki za policyjną obstawę wyborczych wieców sięgają w sumie setek tysięcy dolarów.

Organizacja konsumencka Center for Public Integrity podaje, że związane z działaniami policji, niezapłacone faktury Donalda Trumpa opiewają na łączną sumę 204 tysięcy dolarów. Hillary Clinton nie zapłaciła rachunków na co najmniej 25 tys. dolarów. Rachunki Sandersa wystawione przez blisko 20 gmin i służb bezpieczeństwa opiewają na niemal 450 tys. dolarów.

Urzędnicy z Tuscon w Arizonie twierdzą, że Trump jest winien 81,8 tys. dolarów za zapewnienie bezpieczeństwa i kierowanie ruchem w czasie jego wizyty w mieście 19 marca. Spokane w stanie Waszyngton wciąż czeka na zapłatę przez sztab Trumpa rachunku w wysokości 65 tys. dolarów. Eau Clairew w Wisconsin Trump jest winien 47 tys. dolarów.

Utrudnione ściąganie

Lokalne władze w ściąganiu tych należności mają utrudnione zadanie. Sprawę ułatwia podpisanie umowy ze sztabami wyborczymi, wiele miast nie ma jednak takich umów.

- Nie powinniśmy za dużo na ten temat dyskutować - powiedział John McNally, burmistrz Youngstown w Ohio. - Miasta w całej Ameryce zapewniają ochronę, jej koszty powinny zostać zwrócone.

Youngstown cały czas czeka na zapłatę niemal 6 tys. dolarów za ochronę miasta 14 marca, kiedy odwiedził je Bernie Sanders.

Policja jest niedoceniana

Sprawa jest szczególnie bulwersująca, jeśli weźmiemy pod uwagę słowa wielu kandydatów na prezydenta USA, zwłaszcza Donalda Trumpa, którzy w kampanii podkreślali, że amerykańska policja zasługuje na większe pieniądze i większy szacunek.

- Policja w naszym kraju nie jest doceniana. Nie okazujemy jej szacunku, który powinna mieć – przekonywał Trump.

 

Więcej o: