Biedronka przyznaje, że ma problemy ze znalezieniem pracowników

- W minionym roku w kilku zorganizowanych przez nas rekrutacjach do sklepów Biedronka nie udało się zakontraktować żadnego nowego pracownika - przyznał Pedro Soares dos Santos, prezes grupy Jeronimo Martins.

W trakcie konferencji zorganizowanej w czwartek w lizbońskiej centrali grupy JM Soares dos Santos przyznał, że firma boryka się z problemami na polskim rynku pracy. W niektórych częściach kraju detalista nie potrafi pozyskać nowej załogi.

- Nie czujemy presji na podnoszenie pensji dla pracowników. Dwie podwyżki dla naszej załogi wprowadziliśmy już w minionym roku: w kwietniu i październiku - tłumaczył.

Od 1 października 2016 r. pensja sprzedawcy-kasjera z trzyletnim stażem pracy wzrosła do 2,6 tys. zł brutto. Natomiast najniższe wynagrodzenie pracownika rozpoczynającego pracę na etat na stanowisku sprzedawca-kasjer wynosi 2,3 tys. zł brutto. 

Na tle konkurencji Biedronka wypada przeciętnie. Lidl płaci początkującym pracownikom od 2,55 do 2,8 tys. zł brutto. Zatrudnieni z dwuletnim stażem mogą liczyć na zarobki w przedziale od 3 do 3,8 tys. zł brutto miesięcznie.

Od 1 marca w sieci Kaufland Polska osoba rozpoczynająca prace otrzyma wynagrodzenie zasadnicze w wysokości 2,6 tys. zł brutto, po 6 miesiącach 2,7 tys. zł brutto, po roku 2,8 tys. zł brutto a po 2 latach 2,9 tys. zł brutto.

Będą inwestycje

Jeronimo Martins ogłosiło, że do końca roku zainwestuje w Polsce około 400 mln euro. To blisko 60 proc. wydatków, jakie portugalska grupa wyda na swoje przedsięwzięcia na świecie w 2017 roku - poinformował PAP Pedro Soares dos Santos, prezes grupy Jeronimo Martins.

Środki zostaną przeznaczone na otwarcie kolejnych sklepów oraz centrum dystrybucyjnego.

Prezes JM powiedział, że powodem dla którego większość środków przeznaczonych na rozwój sieci trafi do Polski, są korzystne warunki ekonomiczne dla inwestorów. Zwrócono uwagę na program 500 plus, który zdaniem Portugalczyków mógł wpłynąć na wzrost sprzedaży warzyw i owoców.

Biedronka posiada sieć ponad 2720 placówek. W ubiegłym roku otworzyła w Polsce 83 sklepy, zamykając 28.

Druga z rozwijanych przez JM w Polsce sieć, Hebe, posiada 153 placówki, czyli o 19 więcej w porównaniu z 2015 r. Grupa, jak ujawnił jej prezes, wciąż nie czerpie jednak zysków z działalności sieci drogeryjnej.

Obroty Biedronki wzrosły w ub.r. do 9,78 mld euro, czyli o 6,3 proc. więcej w ujęciu w euro i 10,8 proc. w rozliczeniu w złotych. Udział polskiej sieci w całości ubiegłorocznych obrotów grupy JM sięgnął 66,9 proc.

Więcej o: