Morawiecki do polskich studentów w Londynie: "Wracajcie, w Polsce pojawiają się nowe szanse"
- Kilka lat temu ludzie pakowali walizki i wyjeżdżali [do Londynu – red.], dzisiaj to my przyciągamy inwestorów i inwestycje z Londynu – mówił Morawiecki Polskiej Agencji Prasowej przy okazji konferencji. - Można koncentrować się na życiu w Wielkiej Brytanii, a można odważnie rzucić się na falę nowego życia gospodarczego, która jest w Polsce - zachęcał wicepremier.
Zadanie Morawieckiego nie jest łatwe. Jak wynika z Boston Consulting Group, wśród uczestników forum - polskich studentów na najlepszych brytyjskich uczelniach - zainteresowanie powrotem do Polski spadło w porównaniu z ubiegłym rokiem o 7 p. proc. - z 83 proc. do 75 proc.
Jak szacuje Ministerstwo Rozwoju, w najbliższych latach do Polski może wrócić nawet 200 tys. z blisko miliona Polaków mieszkających w Wielkiej Brytanii. Jednak, w ocenie jego resortu, obok „poprawy sytuacji społeczno-ekonomicznej w Polsce”, przyczyną powrotów może być także Brexit. „Choć trudno precyzyjnie ustalić, ilu Polaków po Brexicie może nie kwalifikować się do stałego pobytu, należy szacować, że problem ten może dotyczyć 120–400 tys. osób” – pisał pod koniec lutego w odpowiedzi na interpelację poselską Paweł Chorąży, Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Rozwoju.
Z drugiej strony, Morawiecki pytany czy powroty do Polski będą konsekwencją wyjścia Wielkiej Brytanii z UE stwierdził, że Brexit może być „małym katalizatorem”, ale nie przesadzałby z jego znaczeniem. - Ludzie patrzą na takie zjawiska przez swój własny pryzmat: jaka jest różnica w dochodzie, jakie są koszty życia. Jeśli w Londynie wynajem mieszkania, żywność, transport publiczny kosztują bardzo dużo, a w Lublinie, Białymstoku lub Warszawie jest proporcjonalnie dużo, dużo taniej, to taką decyzję o powrocie dużo łatwiej podjąć - tłumaczył wicepremier.
Czytaj też: Morawiecki w Wlk. Brytanii: Wszystkie młode rodziny z dziećmi proszę, wróćcie do nas
W opinii Morawieckiego, osoby powracające do Polski z Wielkiej Brytanii mogłyby znaleźć zatrudnienie m.in. w firmach, które część swoich operacji przeniosą z Londynu do nas. - Wielkie instytucje z City of London decydują się na przesuwanie już nie tylko stosunkowo prostych funkcji, jak call center czy rachunkowość, ale również zespołów zajmujących się zarządzaniem projektami, informatyką, a nawet zarządzaniem danymi lub ryzykiem – zachęcał wicepremier.
- Prowadzę permanentne rozmowy z inwestorami z sektora finansowego i pokazuję im, jakie mamy przewagi konkurencyjne wobec innych krajów: znajomość 40 języków obcych przez młodych Polaków, bardzo duża uniwersalność, znajomość wielu sektorów. Jak dodamy do tego doświadczenie zebrane w Londynie, to jest to bardzo duży atut – tłumaczył Morawiecki.
Zobacz także WIDEO: Kaczyński: Bezpośrednią odpowiedzialność za Brexit ponosi D. Tusk
-
Nowy harmonogram. Urodziłeś się w latach 1974-1990? Daty rejestracji na szczepienie przeciwko COVID-19
-
"Twoja paczka została zatrzymana przez służby celne". Dostałeś taki SMS? Uwaga, to oszuści
-
Ekonomista FOR: Rząd może po cichu podnieść stawki podatków. Do 26 i 41 proc. "Większość osób nie zauważa"
-
Podwyżka cen za gaz. Już zatwierdzono nowe stawki. O ile więcej zapłacimy? [KWOTY]
-
Likwidacja OFE. Chcesz przenieść pieniądze do ZUS-u? Maszeruj na pocztę. Rząd nie przewidział e-deklaracji
- "Nature": Naukowcy z powodzeniem połączyli komórki człowieka i małpy. Embriony zniszczono
- "Rz": Rząd planuje duże zmiany. Prawo do ubezpieczenia ma zyskać każda osoba bez pracy czy emerytury
- Emerytura honorowa to dodatkowe świadczenie w wysokości 4512,41 zł. Kto może je otrzymać?
- Kary za wykroczenia skarbowe wzrosną o 8 400 złotych. Prezydent podpisał ustawę
- Zmiany w Karcie Dużej Rodziny. Sejm przegłosował nowelizację przepisów