"Starbucks w Wielkiej Brytanii napotkał znaczące ekonomiczne i geopolityczne opory – w tym wpływ Brexitu i rosnące obawy nt. bezpieczeństwa obywateli – które wpłynęły na sprzedaż" – napisano w sprawozdaniu do rejestru firm (Companies House). Korporacja, słabsze wyniki tłumaczy także niższym wzrostem gospodarczym w Wielkiej Brytanii, zauważając, że "środowisko konsumentów w porównaniu do poprzedniego roku było bardziej powściągliwe, co doprowadziło do słabszej sprzedaży".
Firma zapewniła, że pomimo wyzwań związanych z "powściągliwością" klientów i mniejszym ruchem w sklepach, inwestuje znaczące kwoty w rozwój innowacji związanych z ofertą jedzenia i kawy.– Wielka Brytania pozostaje jednym z naszych najważniejszych rynków w regionie EMEA, więc będziemy wzrastać tam, gdzie klienci spodziewają się nas spotkać – powiedział Martin Brok, prezes Starbucksa w regionie EMEA (Europa, Bliski Wschód i Afryka).
Pomimo kłopotów na Wyspach, kawiarnie świetnie radzą sobie w rodzimych Stanach Zjednoczonych. W listopadzie 2016 r. sieć ogłosiła rekord rocznych przychodów i wzrost sprzedaży o 11 proc. w USA do ponad 21 mld dol.
Starbucks spodziewa się także wzrostu sprzedaży w Chinach i Azji Pacyficznej.
Również polski Amrest Holdings – operator zarządzający w europejskich krajach markami gastronomicznymi, w tym Starbucksem – notuje rekordowe wyniki: przychody ze sprzedaży za ubiegły rok osiągnęły 4,2 mld zł, czyli były o 26 proc. wyższe, niż rok wcześniej.
+++
Zobacz też, jakie wyzwania czekają budujących własny biznes w Polsce, w różnych branżach: