Jednak nie będzie likwidacji OFE w styczniu 2018? Zaskakujące doniesienia

Jak informuje Gazeta Prawna, pod dużym znakiem zapytania stoi plan, aby ustawa likwidująca OFE weszła w życie już z początkiem 2018 r. Znów dogadać się nie mogą wicepremier i minister finansów oraz rozwoju Mateusz Morawiecki i minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska.

Podczas sobotniego kongresu PiS ciekawe było nie tylko to, co powiedział m.in. Mateusz Morawiecki, ale także to, co zostało przemilczane. Jak pisze Gazeta Prawna, nie był to przypadek, że wicepremier nie podjął tematu likwidacji OFE i zmian w trzecim filarze emerytalnym. Sprawa jednego z jego sztandarowych pomysłów  stale się przeciąga, planowany termin wejścia w życie ustawy, czyli początek 2018 r., jest coraz mniej prawdopodobny. Dokładnie po roku od oficjalnego ogłoszenia planów likwidacji OFE wciąż brakuje konkretów.

W sprawie reformy emerytalnej Morawiecki trafił na mocny opór ze strony minister pracy Elżbiety Rafalskiej. Ma ona był przeciwna dopłatom z Funduszu Pracy (którym zarządza) do Pracowniczych Planów Kapitałowych, czyli nowości w ramach III filara emerytalnego.

Do PPK mieliby być automatycznie zapisywani (ale z możliwością rezygnacji) pracownicy firm zatrudniających ponad 19 osób. Część składki zapewniałby pracodawca, ale część byłaby finansowana ze środków publicznych. Do składki mógłby też dorzucać się pracownik. Środki miałyby być inwestowane w fundusze inwestycyjne oferowane przez Polski Fundusz Rozwoju.

Fragment Programu Budowy KapitałuFragment Programu Budowy Kapitału źródło: Ministerstwo Rozwoju

Kolejną kością niezgody między resortami finansów i rozwoju a Ministerstwem Pracy (oraz ZUS-em) jest plan, aby Funduszem Rezerwy Demograficznej, do którego po likwidacji OFE trafi 25 proc. środków zgromadzonych w tych funduszach, zarządzał Polski Fundusz Rozwoju. Przypomnijmy – reszta, czyli 3/4 środków z OFE (w postaci akcji polskich spółek) miałaby zostać przetransferowana do Otwartych Funduszy Inwestycyjnych Polskich Akcji prowadzonych w ramach Indywidualnych Kont Zabezpieczenia Emerytalnego. Te byłyby zarządzane przez fundusze inwestycyjne powstałe z przekształcenia obecnych OFE. Trochę to skomplikowane, ale w efekcie te 75 proc. środków miałoby zostać, jak powtarza wicepremier Morawiecki, „zwrócone Polakom”.

Projekt ustawy likwidującej Otwarte Fundusze Emerytalne miał być gotowy jeszcze w pierwszym kwartale br. Potem Ministerstwo Rozwoju dało sobie czas do końca półrocza, ale i w tym terminie nie poznaliśmy ostatecznego kształtu dokumentu. Tym samym termin 1 stycznia 2018 r. jako moment wejścia w życie ustawy jest z każdym dniem coraz mniej prawdopodobny. Tym bardziej, że, jak przypomina Gazeta Prawna, na dostosowanie się do wcześniejszych zmian OFE czy ZUS potrzebowały miesięcy. Według Elżbiety Rafalskiej, realny termin wejścia w życie ustawy do 1 lipca 2018 r.

Jarosław Kaczyński mówi o przejęciu pieniędzy z OFE. Ale potem głos zabrał Morawiecki i...

Więcej o: