Dane o wzroście PKB za drugi kwartał tego roku pozytywnie zaskoczyły analityków Moody’s. Przypomnijmy, GUS podał, że gospodarka naszego kraju urosła o 3,9 proc. w ujęciu rok do roku - nieco słabiej, niż w pierwszym kwartale, ale jednocześnie mocniej, niż spodziewali się eksperci. Sama struktura tego wzrostu nie jest już tak pozytywna, bo polski PKB ciągnie cały czas konsumpcja, a inwestycje, mimo, że wreszcie wyszły na plus, nadal są ledwo widoczne.
Czytaj więcej na ten temat: PKB Polski rośnie o prawie 4 proc. Tylko gdzie te inwestycje?
Analitycy Moody’s to widzą, ale mimo wszystko im to nie przeszkadza. W dzisiejszej informacji agencja pisze, że silniejszy od oczekiwań wzrost PKB oraz wyniki fiskalne to czynniki pozytywne dla ratingu Polski. Dane fiskalne dotyczą wykonania budżetu. Po lipcu mieliśmy nadwyżkę budżetową w wysokości 2,4 mld zł.
Czytaj więcej: Budżet 2017’ ciągnie na plusie. Rząd się cieszy. Ale deficyt nam nie odpuści
"Te pozytywne wyniki skłoniły nas do skorygowania naszej prognozy wzrostu PKB w 2017 roku do 4,3 proc. z 3,2 proc." - pisze Moody's. Oficjalna rządowa prognoza to 3,6 proc., aczkolwiek niektórzy politycy - w tym wicepremier, minister finansów i rozwoju Mateusz Morawiecki - liczą, że możliwy jest mocniejszy wzrost.
"Spodziewamy się, że dobra koniunktura utrzyma się przez dalszą część roku. Wzrost PKB będzie napędzany przez silną konsumpcję prywatną, jak również powolną, ale stałą poprawę w inwestycjach, która odzwierciedla korzystną sytuację zewnętrzną, jak wyższy napływ środków z Unii Europejskiej" – uważają analitycy Moody’s.
Ich zdaniem dzięki przyspieszeniu w gospodarce i dobrym danym z wykonania budżetu, znacznie rosną szanse na to, że deficyt budżetowy będzie poniżej poziomu 3 proc. PKB - trzeci rok z rzędu.
Moody’s napisał te wszystkie pozytywne rzeczy o Polsce na kilka dni przed planowaną rewizją oceny wiarygodności kredytowej naszego kraju. Polscy ekonomiści w dzisiejszych porannych raportach piszą, że nie spodziewają się poprawy tej oceny. Ich zdaniem rating ma pozostać na poziomie A2 z perspektywą stabilną.
"Ta ostatnia [perspektywa - red.] w świetle bardzo dobrych danych fiskalnych mogłaby by podniesiona, ale prawdopodobne jest, że kwestie instytucjonalne zrównoważą ten czynnik" – piszą eksperci mBanku.
"Mimo coraz lepszej kondycji gospodarki i bardzo dobrych wyników budżetu, narastające napięcia na linii KE-Polska powstrzymają agencję przed zmianą perspektywy ratingu ze stabilnej na pozytywną" - to z kolei opinia PKO BP.
W podobnym tonie wypowiadają się też ekonomiści banku Credit Agricole.
Moody’s dokona przeglądu polskiego ratingu 8 września, czyli w najbliższy piątek, po sesji giełdowej.
+++