Jak co roku zbliża się wielka korekta rozkładu jazdy pociągów - wejdzie w życie 10 grudnia. Nie są jeszcze znane szczegółowe godziny, ale PKP Intercity przedstawiło już zarys swojej oferty na najbliższy rok. Wśród wielu pozytywnych zmian przemycono także te, z których pasażerowie niekoniecznie się ucieszą. Na pewno jednak wzrośnie liczba połączeń, a tabor będzie sukcesywnie unowocześniany.
- W nowym rozkładzie 2017/2018 zaproponujemy naszym pasażerom średnio o 17 pociągów na dobę więcej niż w tym roku. Będą to zarówno połączenia InterCity obsługiwane nowoczesnymi pojazdami FLIRT3, czy PesaDART, jak i składy międzynarodowe - powiedział na konferencji Marek Chraniuk, prezes PKP Intercity.
W nowym rozkładzie jazdy jeszcze wygodniejsze mają być przejazdy między Warszawą a Łodzią oraz - co nie dziwi (bo co roku ta trasa ma zawsze najwyższy priorytet) - między Warszawą a Krakowem. Łodzianie i warszawiacy będą mieli do dyspozycji pociągi, jak chwali się PKP Intercity, jeżdżące z częstotliwością co godzinę poza szczytem oraz - co 30 minut w szczycie!
Na trasie Warszawa – Kraków (obsługiwanej głównie przez pendolino) wzrośnie liczba połączeń z 23 obecnie do 29. Ale PKP Intercity poinformowała, że na trasę wprowadzi więcej pociągów ekonomicznych TLK – ich liczba wzrośnie z 5 do 9 dziennie. Trochę gorszą wiadomością jest fakt, że TLK będą kursowały okrężną trasą przez Radom i Kielce z pominięciem Centralnej Magistrali Kolejowej (która gwarantuje najlepszy czas przejazdu). Będzie to więc oferta dla tych, którym się nie spieszy.
PKP Intercity chwali się, i słusznie, że po 13 latach wracają pociągi do Hrubieszowa. IC Hetman pojedzie z Hrubieszowa do Jeleniej Góry przez Rzeszów i Wrocław. Z kolei TLK Połoniny z Przemyśla do Warszawy zatrzyma się m.in. w Sandomierzu. Nowością będą też połączenia Przemyśla z Gdynią (TLK Małopolska), czy Trójmiasta z Rzeszowem (TLK Biebrza).
Przewoźnik dodaje, że wiele połączeń, także nocnych będzie obsługiwanych przez nowoczesne składy - pociągi Dart i Flirt. Pasażerowie na profilu branżowego Rynku Kolejowego na Facebooku, nie zostawiają na tym pomyśle suchej nitki, dziwiąc się czemu nocne połączenia nie będą obsługiwane przez wagony lepiej dostosowane do nocnej jazdy. Każdy, kto w godzinach nocnych jechał nowoczesnym składem wie, że starsze, przedziałowe pociągi bywają wygodniejsze, choćby dzięki możliwości dostosowania oświetlenia do potrzeb podróżnych.
Facebook Rynek Kolejowy Facebook Rynek Kolejowy
W rozkładzie jazdy 2017/2018 PKP Intercity uruchomi nowe międzynarodowe połączenia. Wśród nowości jest skład relacji Katowice - Wiedeń, kursujący przez Ostrawę, który, dzięki dogodnym skomunikowaniom, zapewni podróżnym przesiadki na pociągi do Pragi i Budapesztu. Dodatkowo podróżujący w kierunku Ukrainy zyskają skład Odessa Express relacji Przemyśl - Odessa, kursujący przez Lwów oraz dodatkową parę składów relacji Chełm - Kowel. Oba pociągi są uruchomiane przez Koleje Ukraińskie w porozumieniu z PKP Intercity. Spółka zapewni również dogodne przesiadki dla pociągów krajowych – z Przemyśla w kierunku Krakowa, Warszawy i Wrocławia, natomiast z Chełma do Lublina i stolicy. Ponadto przewoźnik uruchomi nowy, dzienny pociąg relacji Warszawa - Brześć (IC Skaryna) z dogodną przesiadką na skład kursujący do Mińska. Od grudnia zmieni się również trasa pociągu IC Chopin (relacji Warszawa-Wiedeń/Budapeszt/Praga). Skład pojedzie przez Kraków. Krótsze czasy przejazdu
Pasażerów wciąż czekają utrudnienia na trasie Warszawa - Poznań czy Warszawa - Lublin. Pociągi nadal będą kursowały objazdami. Z kolei dla pociągów Wrocław – Lublin i Kraków – Lublin na odcinku między Radomiem a Lublinem uruchomiona będzie zastępcza komunikacja autobusowa.
Być może warto przecierpieć, gdyż zakończone remonty skutkują krótszym czasem podróży. Dzięki zakończeniu prac już od 10 grudnia na odcinku Kraków – Rzeszów, pociągi z Przemyśla do Krakowa pojadą 20 minut krócej. Sporo zyskają też podróżujący z Gorzowa Wielkopolskiego do Warszawy – zamiast ok. 7,5-godzinnej podróży, PKP Intercity obiecuje im przejazd w 6 godzin.