Krajowy Rejestr Zadłużonych ma być źródłem informacji o podmiotach niewypłacalnych, zagrożonych niewypłacalnością lub podmiotach, wobec których umorzono bezskuteczną egzekucję. Rejestr będzie obejmował osoby fizyczne i prawne oraz inne jednostki organizacyjne, wobec których były prowadzone m.in. postępowania restrukturyzacyjne i upadłościowe. Trafią tu też osoby fizyczne objęte upadłością konsumencką. Będą zamieszczane także orzeczenia o zakazie prowadzenia działalności gospodarczej.
Ministerstwo Sprawiedliwości, które przygotowało projekt, tłumaczy, że w Rejestrze znajdą się dane, związane z brakiem wypłacalności lub zagrożeniem niewypłacalnością, istotne dla bezpieczeństwa obrotu gospodarczego.
W Rejestrze można będzie znaleźć szczegółowe dane dłużników, a także osób i firm zagrożonych niewypłacalnością. Nie tylko nazwy czy nazwiska, ale też np. numery PESEL, nazwy sądów, które wydały tytuł wykonawczy, sygnatury akt, opisy rodzajów wierzytelności, daty ich spłaty, jeśli oczywiście to nastąpiło.
Krajowy Rejestr Zadłużonych będzie jawny i dostępny przez internet.
Czytaj więcej: Już około 300 tys. emerytów zalega z rachunkami czy ratami. Jest się czego obawiać?
- Podstawowym celem nowych przepisów ma być przyspieszenie i usprawnienie postępowań restrukturyzacyjnych i upadłościowych oraz zwiększenie ich transparentności - tłumaczy w komunikacie Centrum Informacyjne Rządu. Według CIR projekt, to też odpowiedź na problemy sądów restrukturyzacyjnych i upadłościowych, wynikające ze znacznego zwiększenia liczby spraw, dotyczących zwłaszcza upadłości konsumenckiej.
Nowe przepisy mają usprawnić postępowania upadłościowe oraz restrukturyzacyjne. Mają one w znacznie większym niż dziś stopniu odbywać się w formie elektronicznej oraz z wykorzystaniem internetu. Wnioski i dokumenty związane z tymi postępowaniami będą składane drogą elektroniczną. To ma znacząco usprawnić te postępowania, a także kontakty ich uczestników z sądami.
Także akta postępowań będą prowadzone w formie elektronicznej. To ułatwi do nich dostęp. Ważnym ułatwieniem ma być rezygnacja z publikowania ogłoszeń związanych z upadłością i restrukturyzacją w Monitorze Sądowym i Gospodarczym. To dodatkowo przyniesie przedsiębiorcom oszczędności.
Autorzy projektu mają nadzieję, że dzięki nowym przepisom łatwiej i sprawniej przebiegać będą procesy naprawcze w firmach i wiele z nich uda się uratować.
Do Krajowego Rejestru Zadłużonych wpisywani będą także dłużnicy alimentacyjni. Zdaniem resortu sprawiedliwości to krok w stronę zwiększania skuteczności ściągania alimentów.
- Nowy Rejestr zastąpi obecnie obowiązujące, nieskuteczne rozwiązania. Dziś rodzice, którzy nie wywiązują się z obowiązku alimentacyjnego trafiają do Rejestru Dłużników Niewypłacalnych stanowiącego część Krajowego Rejestru Sądowego. Wpisywani są tu jednak tylko dłużnicy, co do których egzekucja komornicza okazała się bezskuteczna w odniesieniu do zaległości alimentacyjnych za okres dłuższy niż 6 miesięcy, a dostęp do RDN nie jest wystarczająco prosty i szybki. Dlatego wpis do tego rejestru nie zwiększał ściągalności alimentów – tłumaczy w komunikacie Ministerstwo Sprawiedliwości.
W Krajowym Rejestrze Zadłużonych będą ujawniane informacje o osobach, wobec których toczy się egzekucja świadczeń alimentacyjnych (lub należności budżetu państwa np. z tytułu świadczeń z Funduszu Alimentacyjnego), a zaległość jest dłuższa niż trzy miesiące.
- Wpis do rejestru ma zmotywować dłużnika do wywiązywania się ze swych obowiązków. Dopingujący powinien być sam fakt publicznej informacji o niewywiązywaniu się z powinności wobec własnego dziecka – uważa resort sprawiedliwości
Dodaje, że umieszczony w KRZ dłużnik musi też liczyć się z takimi konsekwencjami, jak utrudnienie lub uniemożliwienie otrzymania kredytu i zakupu na raty, czy obniżenie wiarygodności w przypadku prowadzenia działalności gospodarczej.
Na Rejestr jeszcze jednak trochę poczekamy, bo ma ruszyć 1 lutego 2019 r.
Teraz projekt ustawy w tej sprawie trafi do Sejmu.