Bank Pekao oferuje "pracę marzeń". 21 tys. zł brutto na 2,5 miesiąca podróżowania

Pekao poinformował o poszukiwaniach, czy bardziej castingu, do "pracy marzeń". Tzw. "travelgramer" ma podróżować po Europie i Afryce, wykonywać zadania związane m.in. z płatnościami kartą wielowalutową. Za naprawdę dobre pieniądze.

Zgłoszenia w ramach konkursu „Praca marzeń” w Pekao potrwają do 2 lipca br. W ich ramach należy na adres info@pekaopracamarzen.pl podesłał niepubliczny link do własnego filmu na YouTube. - Prosimy kandydatów do "Pracy marzeń", aby w krótkich filmikach wyjaśnili, dlaczego to właśnie oni mają wyjechać na sześć wypraw zorganizowanych przez partnera konkursu - biuro podróży ITAKA. Docenimy zaangażowanie i kreatywność zgłoszeń, a także biegłość przesyłających je osób w poruszaniu się w świecie mediów społecznościowych – wyjaśnia Agnieszka Wielogórska z Departamentu Zarządzania Marką w banku Pekao.

Zwycięzcę konkursu poznamy 6 lipca. Wraz z osobą towarzyszącą wyruszy on w terminie od połowy lipca do końca września na wycieczki do Turcji, Grecji, Maroka, Francji, Włoch oraz na Bałkany – do Serbii, Albanii, Czarnogóry i Macedonii. W tym czasie bank zasili jego konto, z dołączoną kartą wielowalutową i aplikacją PeoPay z wirtualnym kantorem, łączną kwotą 21 tys. zł brutto.

"Travelgramer" w trakcie podróży będzie realizował zadania powiązane z płatnościami kartą wielowalutową oraz aplikacją PeoPay. Pekao uchyla rąbka tajemnicy i ujawnia, że zadania będą "wpisane w kulturę danego miejsca" - ma to być np. wizyta u barbera marokańskiego, targowanie się na Grand Bazarze w Stambule czy zakupy na starym targu w Skopje. Wszystkie wyzwania mają być przez "travelgramera" relacjonowane w jego kanałach społecznościowych - na Facebooku, Instragramie oraz YouTube.

Oczywiście „Praca marzeń” w Pekao to element promocji usług banku, w tym m.in. karty wielowalutowej. Taką kartę mają w ofercie także inne banki w Polsce, np. PKO BP, ING Bank Śląski, Credit Agricole czy eurobank. To poniekąd odpowiedź banków na rozwijające się fintechy umożliwiające płatności zagraniczne na znacznie atrakcyjniejszych warunkach niż dotychczas w bankach.

Karta wielowalutowa pozwala podczas zagranicznych wycieczek omijać koszty przewalutowań, czyli największego wroga turystów płacących na obczyźnie kartą do konta w złotych. W takiej sytuacji nie dość, że nadziewają się oni na zwykle wysoki kurs stosowany przez bank, to jeszcze na dodatkowe opłaty za przewalutowanie rzędu 2-5 proc. wartości płatności. Tymczasem karta wielowalutowa "rozpoznaje", w jakiej walucie jest dokonywana transakcja, i z takiego konta walutowego (za darmo założonego przez klienta – często w dosłownie kilka minut np. w aplikacji mobilnej) pobiera środki. Oczywiście wcześniej należy odpowiedni rachunek walutowy zasilić środkami, ale to już np. przelewem z tanich kantorów internetowych. Waluty, w których można mieć konto walutowe (i uniknąć dzięki temu przewalutowań przy płatności kartą wielowalutową) to zawsze euro, dolar i funt brytyjski, a w niektórych bankach także jeszcze kilka innych.

Czytaj więcej: Karta, gotówka, co innego? Jak płacić na wakacjach za granicą, żeby nie stracić?

***

Ojciec dał mi radę: "Dobry interes, to jest interes dla obu stron. Interes dobry dla jednej strony, to jest szwindel" - prof. Andrzej Blikle [NEXT TIME]

Więcej o: