Ogólnie w II kwartale 2018 r. punktualność przewozów kolejowych wyniosła 88 proc.. To nieco słabiej niż w pierwszym kwartale, który zakończył się wynikiem na poziomie 90 proc.
Rynek-kolejowy.pl podkreśla, że to najgorszy wynik dla tego okresu od 2011 rok, czyli od kiedy UTK podaje dane. Drugi kwartał ze względu na brak skrajności pogodowych - już nie jest zimno, a jeszcze nie zdążyło się zrobić gorąco - jest najlepszy dla punktualności podróży.
Najgorzej pod względem przybywania lub odjeżdżania o czasie wypadło PKP Intercity, które zanotowało punktualność na poziomie zaledwie 68 proc. Oznacza to, że co trzecie pociąg IC z jakiegoś powodu nie przybył bądź nie odjechał o czasie.To o sześć punktów procentowych gorzej niż w I kwartale, kiedy opóźniony był co czwarty skład.
Punktualność przewozów w II kwartale
utk.gov.pl
Lepiej zadziało się jedynie w Kolejach Małopolskich, które poprawiły punktualność z 73 na 84 proc.
Średni czas opóźnienia pociągów wyniósł 9 minut i 36 sekund. Odwołano 4 605 pociągów – rok temu było ich 898, dwa lata temu – 563.
Do najczęstszych przyczyn opóźnień pociągów należą awarie taboru, wypadki na trasie, przyczyny atmosferyczne, naprawy torów, awarie urządzeń sterowania lub nadzoru, kradzieże i dewastacje elementów infrastruktury kolejowej, podróżni nie przestrzegający regulaminu.
Opóźnienia w rozkładzie jazdy pociągów PKP Polskie Linie Kolejowe można sprawdzać na bieżąco TUTAJ
+++