CD Projekt bije rekordy. "Cyberpunk 2077", zyski większe od oczekiwań i historyczny kurs akcji

CD Projekt zaprezentował wyniki finansowe. Minione półrocze było dla polskiego giganta bardzo dobre. Firma nie chce odcinać kuponów od popularności "Wiedźmina" - ma wielkie plany. Kurs podbija też "Cyberpunk 2077".

CD Projekt pochwalił się wynikami finansowymi za pierwsze półrocze. Czołowy polski producent gier, a jednocześnie jedna z największych polskich firm, odnotowała 52,43 mln zł skonsolidowanego zysku netto wobec 118,65 mln zł zysku rok wcześniej. Zysk operacyjny wyniósł 61,3 mln zł wobec 143,25 mln zł zysku rok wcześniej. Skonsolidowane przychody ze sprzedaży sięgnęły 168,43 mln zł w I połowie 2018 r. wobec 254,82 mln zł rok wcześniej.

Także w samym drugim kwartale "czysty" zysk spółki był mniejszy niż w zeszłym roku - firma zarobiła 29,5 mln zł, czyli o 60 proc. mniej niż rok temu. Analitycy spodziewali się jednak wyniku gorszego o 11 proc.

CD Projekt zarabia na całym świecie

Istotne w wynikach jest to, że spółka osiąga dochody na różnych rynkach. W pierwszym półroczu 59 proc. graczy pochodziło z Ameryki Północnej, z Europy 29 proc. 91 proc. sprzedaży grupy odbywa się za pośrednictwem platformy GOGa oraz zewnętrznych platform takich jak Steam, PlayStation Store, Xbox Games Store, Origin, Amazon, Humble Bundle czy App Store" - czytamy w raporcie.

Historycznie wysoki kurs

Tuż po rozpoczęciu dzisiejszej sesji notowania CD Projektu przekroczyły poziom 222 zł za akcję ustanawiając tym samym historyczny rekord. Wczesnym popołudniem we wtorek kurs był w okolicach 217-218 zł. Tym samym giełdowa wartość spółki zbliża się do poziomu 21,5 mld zł.

Rekordowe notowania CD ProjektRekordowe notowania CD Projekt Źródło: Investing.com

Homecoming nową grą

Spółka intensywnie pracuje też nad projektem "Thronebreaker" oraz "Homecoming" czyli aktualizacją "Gwinta". CD Projekt potwierdził, że tytuł zostanie wydany jako osobna gra - nie będzie wymagał instalacji "Gwinta". 

- "Thronebreaker" nam się rozrósł do całkiem sporych rozmiarów i ponad 30 godzin rozgrywki. Gwint nadal pozostanie istotny w rozgrywce, ale sama gra będzie fabularna. Będzie sprzedawana w modelu stand-alone, czyli nie będzie wymagała instalacji "Gwinta" - powiedział Kiciński podczas konferencji prasowej.

CD Projekt planuje też premierę kampanii fabularnej "Gwinta - Wojny Krwi" w czwartym kwartale.

"Wiedźmin" wciąż napędza, ale będą inwestycje w nowości

Wyniki CD Projektu są przede wszystkim wynikiem nieustającej popularności gry "Wiedźmin 3: Dziki Gon". Nie mniej istotny pozostaje "Gwint: Wiedźmińska Gra Karciana".

CD Projekt nie skupia się jednak na odcinaniu kuponów od "Wiedźmina". Piotr Nielubowicz, wiceprezes spółki, w komentarzu do wyników finansowych podkreślił, że w pierwszym półroczu spółka przeznaczyła na inwestycje aż 51 mln zł - to ponad 50 proc. więcej niż rok wcześniej. 

Skumulowane saldo nakładów na prace rozwojowe CD Projekt na koniec czerwca br. wyniosło 197 mln zł.

- W pierwszym półroczu 2018 r. wydatki na produkcję nowych gier, w tym związane z przygotowaniami Cyberpunka na targi branżowe oraz zbliżającą się premierą pełnej wersji Gwinta i Wojny Krwi – wielogodzinnej, samodzielnej, jednoosobowej kampanii do Gwinta, wyniosły 51 mln zł. Skumulowane saldo nakładów na prace rozwojowe na koniec czerwca br. wyniosło 197 mln zł - czytamy w komunikacie.

"Cyberpunk 2077" wyczekiwany przez graczy

Wiceprezes CD Projekt zapewnił, że największych wydarzeniem dla firmy w minionym półroczu była prezentacja gry "Cyberpunk 2077". Zamknięta premiera dla wybranych mediów, która miała miejsce na targach E3 w czerwcu, została przyjęta entuzjastycznie.

Nielubowicz podkreślił, że również podczas zakończonych niedawno targów Gamescom w Niemczech zainteresowanie tytułem było równie duże, a Cyberpunk to jeden z najbardziej wyczekiwanych tytułów. 

- Do tej pory „Cyberpunk 2077" zdobył ponad 100 nagród m.in. od tak prestiżowych mediów jak amerykański IGN, GameSpot, czy Game Informer" - mówi z kolei prezes Adam Kiciński.

Intensywnie rozwijana gra

Podczas prezentacji wyników prezes spółki zapewnił,  że "Cyberpunk" jest intensywnie rozwijany. Zapewnił, że finalna gra będzie wyglądała lepiej niż w upublicznionym wczoraj gameplayu. Podkreślił ponadto, że prace produkcyjne gry trwają zgodnie z założeniami, a obecność i pokazy na targach E3 i Gamescom były elementem długofalowego planu.

Ważne przejęcia

CD Projekt podkreśla też znaczenie niedawnych przejęć. W minionym półroczu częścią spółki stało się wrocławskie studio SNT, które włączy się do prac nad Cyberpunkiem. Drugą przejętą spółką jest Spokko. Jest to o tyle istotne, że firma specjalizuje się w projektach mobilnych. A to może oznaczać, że CD Projekt ma plany ekspansji na rynku gier na smartfony.

 

"Cyberpunk" ma być szansę nowym "Wiedźminem"

Wyniki finansowe CD Projekt skłaniają do optymizmu. Firma wciąż zarabia na "Wiedźminie" i wygląda na to, że w najbliższych latach nie zabraknie jej równie mocnych pozycji. Największe nadzieje są oczywiście związane z "Cyberpunkiem". Najważniejsze, że opublikowany gameplay nie ostudził zapału ekspertów i graczy - pomimo wczesnej fazy prac gra budzi entuzjazm. Inwestorzy z pewnością wierzą, że przełoży się to na spore wpływy. 

W skład grupy CD Projekt wchodzą: CD Projekt RED - deweloper gier wideo z gatunku RPG i GOG - globalna platforma cyfrowej dystrybucji gier. Sztandarową grą wydawnictwa jest seria "Wiedźmin", obecnie trwają prace nad "Cyberpunk 2077".

***

Współtwórca gry "Wiedźmin": Tych błędów bym już nie popełnił [NEXT TIME]

Więcej o: