Odpowiadając na pytania dziennikarzy podczas wizyty w Singapurze Jeremy Hunt wyraził przekonanie, że w sprawie brexitu Brytyjczycy otrzymali jasną instrukcję.
Ludzie poprosili, byśmy opuścili Unię i tego właśnie się spodziewają. Gdybyśmy spytali ich o to drugi raz, powiedzieliby: nie słuchacie nas, potem spytacie o to samo trzeci i czwarty raz, aż uzyskacie taką odpowiedź, jaką chcecie
- ostrzegł Hunt. Dodał, że miałoby to destruktywny wpływ na stan demokracji w kraju.
Za niespełna dwa tygodnie w brytyjskim parlamencie odbędzie się kluczowe głosowanie zatwierdzające brexit w wersji wynegocjowanej przez Theresę May. Szef brytyjskiego MSZ uważa, że premier zdoła przekonać posłów, jednak na razie nie ma sygnałów, by opór nawet około 100 konserwatystów udało się przełamać.
Z opublikowanego w środę sondażu wynika, że niechętny drugiemu referendum lider lewicy Jeremy Corbyn ma przeciw sobie wielu członków swojej partii. Powtórki głosowania chce niemal 3/4 posiadaczy legitymacji Partii Pracy.
Jeremy Corbyn stwierdził w wywiadzie z dziennikiem "The Guardian", że rządy lewicy oznaczałyby nie odwołanie brexitu, a próbę renegocjacji jego warunków.