Rekord importu węgla z Rosji do Polski. Poseł PO przypomniał słowa Błaszczaka sprzed kilku lat

W 2018 r. pobity został rekord w imporcie węgla kamiennego z Rosji do Polski. Komentując ten wzrost poseł PO Krzysztof Brejza przypomniał słowa Mariusz Błaszczaka z 2014 r. o tym, że na węgiel z Rosji należy nałożyć embargo, bo dzięki jego sprzedaży Putin ma pieniądze, żeby napadać sąsiednie kraje.
Zobacz wideo

Tylko w ciągu 10 miesięcy 2018 r. - od stycznia do października - import węgla kamiennego z Rosji do Polski wyniósł 11,2 mln ton. Tak wynika z danych Ministerstwa Energii przekazanych posłowi Platformy Obywatelskiej Krzysztofowi Brejzie.

To ponad dwa razy więcej niż w całym roku 2015 czy 2016, i ok. 30 proc. więcej niż w 2017 r. Te 11,2 mln ton to także więcej, niż wynosił obecny "rekord" w rocznym imporcie rosyjskiego węgla (ok. 9,3 mln ton w 2011 r.). 

Komentując te dane poseł Brejza przypomniał słowa Mariusza Błaszczaka, aktualnego ministra obrony narodowej, z września 2014 r. Poseł PiS domagał się wówczas embarga na dostawy rosyjskiego węgla. Tłumaczył, że ten węgiel jest dotowany przez Władimira Putina, i z jego sprzedaży prezydent Rosji czerpie pieniądze na napaści na sąsiednie kraje i odtwarzanie "imperium postsowieckiego".

Dziś Prawu i Sprawiedliwości import węgla z Rosji już nie przeszkadza. Tłumaczą, że jest to konieczne z powodu ograniczania wydobycia węgla w Polsce, przy nadal dużym zapotrzebowaniu na ten surowiec.

Rosyjski węgiel jest jak każdy inny. (...) Polacy muszą czymś palić dopóki nie przejdą na ogrzewanie gazowe, elektryczne i inne

- mówi w listopadzie ub. r. w rozmowie z next.gazeta.pl Henryk Kowalczyk, minister środowiska. Dodawał, że o zakazie importu nie może być mowy.

***

Jeśli chcesz wesprzeć WOŚP z Gazeta.pl, KLIKNIJ TUTAJ. Zbieramy na zakup sprzętu dla szpitali dziecięcych

Więcej o: