W tym roku zebrała dla WOŚP prawie 16 mln zł. "Naprawdę nie trzeba wydawać 500 zł miesięcznie"

- Cieszę się, że taką tragedię udało się przekuć w coś dobrego, że nie stało się to, co po katastrofie smoleńskiej - mówi Patrycja Krzymińska, inicjatorka zbiórki do "ostatniej puszki" Pawła Adamowicza dla WOŚP. Już wiadomo, że jej inicjatywa dała Orkiestrze w tym roku co jedenastą złotówkę!
Zobacz wideo

Niemal 176 mln zł zebrała podczas tegorocznego, 27. finału Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy - poinformował w piątek Jurek Owsiak. To oznacza, że gdańszczanka Patrycja Krzymińska, która do "ostatniej puszki Pana Prezydenta Pawła Adamowicza" zebrała blisko 16 mln zł, "załatwiła" w tym roku WOŚP niemal równo co jedenastą złotówkę. 

WOŚP już poinformowała, że za pieniądze z tej zbiórki została zakupiona między innymi karetka, która zostanie przekazana dla Szpitala Św. Wojciecha w Gdańsku, a także sprzęt dla gdańskich szpitali.

Bardzo się cieszę, że taką tragedię udało się przekuć w coś dobrego. Coś, co nie podzieliło Polaków. Po tragedii w 2010 r. [katastrofie smoleńskiej -red.] też wszyscy byli w szoku i ramię w ramię palili znicze, po czym porobiło się tak, że jesteśmy podzieleni na lepszy i gorszy sort. Cieszę się, że tak się nie stało po śmierci prezydenta Adamowicza

- mówi w rozmowie z next.gazeta.pl Patrycja Krzymińska.

Orkiestra Pana Prezydenta gra głośno

Warto przypomnieć, że po zbiórce do "ostatniej puszki Pana Prezydenta" przyszły następne inicjatywy. Krzymińska zdążyła już m.in. zebrać w kolejnej zbiórce 3 mln zł dla Europejskiego Centrum Solidarności. Teraz z powodzeniem prowadzi facebookowy profil "Orkiestra Pana Prezydenta", na którym społeczność (już ponad 8 tys. osób) regularnie zbiera pieniądze na jedną, potrzebującą osobę, wyłonioną w drodze losowania. Są już pierwsze sukcesy.

Na grupie "Orkiestra Pana Prezydenta" zbieraliśmy pieniądze na operację serduszka Mateuszka. Chłopiec jest już po udanej operacji w Bostonie, wszystkie jego trzy wady serca zostały naprawione. To jest fajne. Wydaje mi się, że ludzie teraz uwierzyli, że wpłacając po 1, 2 czy 5 zł, przy większej liczbie osób, są w stanie zmienić czyjeś życie. Naprawdę nie trzeba wydawać 500 zł miesięcznie. Jeśli każdy po kolei da od siebie po 5 zł, może z tego wyjść coś pięknego

- cieszy się Krzymińska.

Czy za rok zorganizuje kolejną zbiórkę na WOŚP? Wygląda na to, że na razie w świetle aktualnych inicjatyw gdańszczanki, styczeń 2020 r. to bardzo odległa perspektywa.

W tej chwili zbieramy także podpisy pod petycją "Nobel dla WOŚP". Równoległe ruszamy też z kampanią #siładobra. Więc coś tam się będzie działo. Jeśli chodzi o następny rok i 28. finał WOŚP, to jeszcze nie wiem, czy znowu będziemy "odpalać" puszkę. Na razie bardziej zapatruję się na 1-2 sierpnia, na Pol'and'Rock

- mówi Krzymińska.

Stop hejtowi w sieci

Inicjatywa #siładobra jest równoległa dla #nobeldlawośp, i jest nakierowana na przeciwstawienie się mowie nienawiści. - To pomysł Rafała Sonika, Rafała Collinsa i mój - mówi Patrycja Krzymińska.

Chodzi o kultywowanie, szczególnie wśród młodzieży, dobra. Żeby powiedzieć: "Kurde, lepiej być fajnym człowiekiem, zrobić coś dobrego, np. wnieść sąsiadce zakupy na czwarte piętro, niż siedzieć w internecie i puszczać głupie, hejtujące wiadomości". Żeby ukierunkowywać dzieciaki, które na dobrą stronę popłynęły teraz w internecie. Żeby pokazać, że są fajniejsze rzeczy do roboty niż obrażanie innych

- tłumaczy Krzymińska.

W inicjatywę #siładobra zaangażowali się już np. Janina Ochojska, Anna Dymna, siostra Małgorzata Chmielewska, Magda Gessler, Agnieszka Chylińska, Kayah, Big Cyc, Kuba Błaszczykowski czy Patrycja Markowska.

Zobacz wideo
Więcej o: