Ekonomiści z PIE obliczyli, że luka w podatku dochodowym od osób prawnych w roku 2017 mogła wynieść nawet 1,08 proc. PKB czyli ok. 21,4 mld zł. Dla porównania, w roku 2015 r. lukę CIT obliczono na maksymalnie 50 mld zł, a w 2016 r. na 18,4 mld zł.
Luka CIT w relacji do PKB w latach 2015-2017 Polski Instytut Ekonomiczny
„Raport przygotowany przez Polski Instytut Ekonomiczny stanowi kompleksową próbę obliczenia różnicy między kwotą, która powinna wpłynąć do budżetu, a tą, która faktycznie została odnotowana” – czytamy w przedstawieniu raportu PIE.
W ostatnich latach wiele uwagi poświęcono zmniejszaniu luki VAT, natomiast analiza luki CIT była mocno utrudniona ze względu na brak określonych standardów i dostępu do szczegółowych danych. Dlatego w ramach działalności Instytutu postanowiliśmy kompleksowo opracować to zagadnienie, wykorzystując narzędzia i zasoby, którymi dysponujemy
- komentuje Piotr Arak, dyrektor Polskiego Instytutu Ekonomicznego.
Obliczona luka CIT wynika z metodyki obranej przez PIE. Teoretyczny dochód do opodatkowania dostarczony przez GUS został skorygowany o niektóre dane z resortu finansów oraz różnice między sprawozdawczością finansową a raportowaniem podatkowym.
Luka CIT jest więc różnicą między teoretycznymi wpływami z podatku dochodowego od osób prawnych a realnymi dochodami w budżecie państwa.
Poza nieświadomymi pomyłkami, luka ta wynika z niewypełniania zeznań podatkowych, zaniżania podstawy opodatkowania oraz zalegania z płatnościami. Mechanizmy mające na celu zmniejszenie płaconego podatku można podzielić na trzy grupy: ukrywanie przychodów, zawyżanie kosztów oraz sztuczne transfery zagraniczne
- wyjaśnia Marek Lachowicz, kierownik Zespołu Makroekonomii Polskiego Instytutu Ekonomicznego.
System podatkowy w Polsce, w tym podatek CIT, krytykuje Związek Przedsiębiorców i Pracodawców. W opublikowanym w marcu 2019 r. raporcie ZPP proponuje ”rozszerzenie formuły ryczałtu od przychodów ewidencjonowanych na wszystkie osoby fizyczne prowadzące działalność gospodarczą oraz zastąpienie podatku CIT podatkiem przychodowym”.
Podatek CIT to przykład całkowicie absurdalnej polityki fiskalnej. Płaci go, kto chce, a przeciętna efektywna stawka to znikomy procent przychodu jego podatników. Duże firmy stosują zaawansowane mechanizmy optymalizacyjne i będą to robić dopóty dopóki będą płacić podatek od dochodu, z uwzględnieniem kosztów jego uzyskania, a nie od przychodu
- podkreślił prezes ZPP Cezary Kaźmierczak, cytowany w raporcie.
Działajmy z Greenpeace na rzecz ochrony oceanów i ich mieszkańców. Jeśli chcesz pomóc - wpłać datek >>