Ponad 6500 Polaków ogłosiło bankructwo. Średnie zadłużenie to 10-krotność przeciętnego wynagrodzenia

W ub. roku sądy ogłosiły upadłość 6 570 konsumentów. Przed upadłością 5 razy częściej do Krajowego Rejestru Długów trafiali mieszkańcy miast niż wsi. Największą liczebnie grupę bankrutów stanowili mieszkańcy województwa mazowieckiego
Zobacz wideo

Według danych Centralnego Ośrodka Informacji Gospodarczej, liczba bankructw osób prywatnych wzrasta sukcesywnie od stycznia 2015 r., gdy zmieniono przepisy ułatwiające upadłość konsumencką i obniżono koszty, jakie musiał ponieść dłużnik chcący ogłosić upadłość.

W minionym roku sądy ogłosiły upadłość 6 570 osób. Ponad połowa z nich była wcześniej notowana w Krajowym Rejestrze Długów: na 12 miesięcy przed upadłością w rejestrze widniało 2 908 konsumentów, na pół roku przed - 3 331, na kwartał przed - 3 587 i w dniu upadłości - 3 803. Na każdego z nich przypadały średnio 3 niezapłacone zobowiązania, podano.

Analiza tych danych pokazuje, jak długotrwałym i złożonym procesem jest bankructwo. Jego symptomy pojawiają się dużo wcześniej. Często na kilka miesięcy lub lat przed ogłoszeniem upadłości przez sąd. O tym, że sytuacja finansowa poszczególnych osób stopniowo się pogarsza, może świadczyć rosnąca liczba niezapłaconych w terminie zobowiązań i kwota zaległości.

- wyjaśnił prezes KRD Adam Łącki.

W przypadku ubiegłorocznych bankrutów średni dług dłużnika na przestrzeni 12 miesięcy wzrósł z 33 371 zł do 37 218 zł. Tyle wynosi 10-krotność przeciętnego wynagrodzenia w Polsce.

Kim są polscy bankruci?

Bankruci w największym stopniu zalegali z uregulowaniem długów wobec firm windykacyjnym i funduszy sekurytyzacyjnym, które odkupują długi od  wierzycieli, głównie banków, towarzystw ubezpieczeniowych i operatorów telekomunikacyjnych. W sumie branży windykacyjnej byli winni 82,9 mln zł.

Nieco ponad 41,6 mln zł stanowiły ich zaległości względem instytucji finansowych (takich jak banki, firmy pożyczkowe i SKOK-i) i ubezpieczycieli. Na trzecim miejscu znalazło się zadłużenie wobec administracji państwowej i samorządowej (9,5 mln zł). Dalej - zaległości z tytułu opłat za onternet, TV, mieszkanie itd.

Największą grupę bankrutów stanowiły osoby wieku 36-45 lat, zarówno pod względem liczby dłużników (973), liczby zobowiązań (3 234), jak i  kwoty zadłużenia (43,5 mln zł). Na drugim miejscu były osoby z przedziału wiekowego: 56-65 lat, które  wyprzedzały dłużników z grup wiekowych: 46-55 i powyżej 65 lat.

W ubiegłym roku, przed upadłością, 5 razy częściej do KRD trafiali mieszkańcy miast niż wsi. Dominowały tu osoby z miejscowości powyżej 300 tys. mieszkańców. Największą grupę bankrutów, ale też z najwyższą kwotą zadłużenia, stanowili mieszkańcy województwa mazowieckiego. Drugie miejsce pod względem liczby bankructw należało do Śląska, trzecie do Małopolski.

Od kilku lat zauważalny jest wzrost liczby skutecznych upadłości konsumenckich. Eksperci prognozują, że w najbliższej przyszłości liczba ta jeszcze się zwiększy.

Działajmy razem na rzecz zapobiegania plastikowej epidemii. Jeśli chcesz pomóc - wpłać datek >>

embed




Więcej o: