Związkowcy są zdania, że w 2020 r. wynagrodzenie minimalne powinno wzrosnąć o co najmniej 12 proc. czyli do sumy 2 520 zł brutto. Oznaczałoby to wzrost płacy minimalnej o co najmniej ok. 189 zł ”na rękę”. Jednak zgodnie z ustawą o minimalnym wynagrodzeniu wzrost będzie wynosił 96 zł.
Ponadto, związkowcy "Solidarności" proponują wzrost wynagrodzeń w gospodarce narodowej nie mniejszy niż 8,6 proc. oraz wzrost płacy w "budżetówce" o co najmniej 15 proc. Związkowcy zajęli także stanowisko w kwestii świadczeń emerytalnych i rent. Ich zdaniem "wskaźnik waloryzacji emerytur i rent powinien wynosić nie mniej niż średnioroczny wskaźnik cen towarów i usług w 2019 r".
Mając na uwadze nieadekwatność obecnego systemu waloryzacji emerytur i rent, wskazujemy na potrzebę systemowego zagwarantowania waloryzacji najniższych świadczeń emerytalno-rentowych, w taki sposób, aby zapewniała ona utrzymanie siły nabywczej tych świadczeń, uwzględniając jednocześnie wzrost gospodarki krajowej
- czytamy w oświadczeniu związkowców.
Ostateczna podwyżka płacy minimalnej musi jednak zostać jeszcze ustalona w toku negocjacji rządu z partnerami społecznymi, do których oprócz związków zawodowych należą pracodawcy. Rozmowy w ramach Rady Dialogu Społecznego ds. budżetu, wynagrodzeń i świadczeń socjalnych rozpoczęły się 10 maja.