W ostatnich tygodniach aptekarze alarmowali, że w Polsce brakuje wielu leków. Na liście specyfików, których zakup jest utrudniony znalazło się w sumie 300 pozycji. Wygląda na to, że nie wszystkie kłopoty udało się rozwiązać.
Chcesz zrozumieć na czym polegają problemy w działaniu SOR-ów, skąd tłumy kolejek, nad którymi nikt nie panuje? Obejrzyj krótką rozmowę z ekspertem.
Firma Merck poinformowała właśnie, że m.in. w Polsce odnotowuje czasowe trudności z zapewnieniem ciągłości dostaw niektórych dawek produktów leczniczych: Euthyrox N oraz Glucophage XR". W przypadku pierwszego medykamentu sytuacja wygląda lepiej - w sierpniu spodziewane są kolejne dostawy, co powinno dodatkowo unormować dostępność tego leku.
W przypadku drugiego leku, stosowanego w leczeniu cukrzycy typu II, sytuacja może być nieco bardziej skomplikowana.
Środek w dawce 750 mg został rozesłany do hurtowni w lipcu. Kolejna dostawa planowana jest w październik. Dlatego też istnieje ryzyko czasowej ograniczonej dostępności leku w tej dawce.
- czytamy w oficjalnym komunikacie Merck przytoczonym przez Radio ZET.
Podobnie jest w przypadku leku w dawce 500 mg, przy czym tu dostawy mają nastąpić w sierpniu. Ryzyko niedoboru istnieje też dla dawki 1000 mg - dostawa planowana jest na listopad.
Warto jednocześnie podkreślić, że dawek leku Glucophage (bez XR w nazwie) nie powinno zabraknąć.
Producent przypomina, że w przypadku braku dostępności leku o konkretnej dawce, rozwiązaniem dla lekarza jest wykorzystanie różnych dawek leku. Dodatkowo lekarz może zadecydować o zmianie leku o przedłużonym uwalnianiu na lek o natychmiastowym uwalnianiu. Na ewentualne problemy z dostawą leku warto więc przygotować się z wyprzedzeniem.