Pół roku walki o przetrwanie nie przyniosło sukcesu. ZM Henryk Kania poinformowały w czwartek wieczorem, że Sąd Rejonowy Katowice - Wschód w Katowicach, postanowił umorzyć przyspieszone postępowanie układowe spółki. Jednocześnie jej sądowy zarządca złożył wniosek o ogłoszenie upadłości dawnego giganta.
Zakłady Mięsne Henryk Kania Spółka Akcyjna w restrukturyzacji z siedzibą w Pszczynie informują, iż zarządca ustanowiony dla Spółki w przyspieszonym postępowaniu układowym - Mirosław Mozdżeń w dniu 5 grudnia 2019 r., na podstawie art. 334 Prawa restrukturyzacyjnego złożył w Sądzie Rejonowym Katowice - Wschód w Katowicach, X Wydział Gospodarczy uproszczony wniosek o ogłoszenie upadłości Spółki
- czytamy w komunikacie.
>>> Zobacz także: Wyścig na auta dostawcze. Polska będzie przyczółkiem dywizji samochodów dostawczych Toyoty
Przypomnijmy, że w ostatnim czasie Zakłady Mięsne Henryk Kania zawarły z Cedrobem (jedna z większych firm branży mięsnej w Polsce) umowę dzierżawy majątku przedsiębiorstwa. Zgodę na zawarcie umowy, która będzie obowiązywać przez rok od jej podpisania, wydał UOKiK.
Gigant rynku drobiarskiego zainteresowanie Kanią wyraził w październiku. Ciechanowska spółka planuje osiągnąć docelowo, po przeprowadzeniu procesu inwestycyjnego, produkcję w zakładach ZM Kania na poziomie 4 tys. ton miesięcznie.
Zakłady Mięsne Henryk Kania są notowane na rynku głównym warszawskiej giełdy od marca 2012 r. Przychody ze sprzedaży wyniosły 1,14 mld zł w 2018 r. Po trzech kwartałach 2019 r. Zakłady odnotowały jednak - jak wynika z oficjalnego raportu - 885,91 mln zł jednostkowej straty netto wobec 34,58 mln zł zysku rok wcześniej. Strata operacyjna wyniosła 867,84 mln zł, rok wcześniej odnotowano z tego tytułu 70,46 mln zł zysku.
Czytaj też: "PB": "Prokuratura podejrzewa, że ZM Kania produkowały puste faktury". Rzekome straty 40 mln zł
Spółka wciąż osiąga przychody. Są one jednak mniej więcej o połowę mniejsze. W pierwszych trzech kwartałach wyniosły łącznie 391,93 mln zł, w 2018 roku było to 855,5 mln zł. Jeszcze bardziej tragiczny obraz spółki wyłania się z wartości kapitałów własnych, które wynoszą prawie -526 mln zł.
O kłopotach ZM Henryk Kania usłyszeliśmy w czerwcu, kiedy to okazało się, że firma ma spore, sięgające kilkuset milionów złotych długi. Właściciel tłumaczył się nieudaną współpracą z podwykonawcą, który ma wobec niego olbrzymie zaległości. W sprawie ZM Henryka Kania toczy się postępowanie w prokuraturze.