W Wenezueli dolarów jest trzy razy więcej niż lokalnej waluty. Boliwarami równie dobrze można palić w piecu

Hiperinflacja i spadek wartości boliwara wykańczają gospodarkę Wenezueli i mieszkańców kraju. Na co dzień łatwiej jest płacić dolarami amerykańskimi niż miejscową walutą. Nicolas Maduro z dolaryzacją gospodarki już nie walczy, a nawet przyznaje, że mu się ona podoba.

W Wenezueli w obiegu są dolary o wartości 2,7 mld dolarów. To trzy razy więcej niż wartość całej gotówki w boliwarach, jaka znajduje się w tym kraju - podaje Bloomberg, powołując się na dane firmy analitycznej z Caracas. Ponad połowa transakcji w gotówce w tym kraju odbywa się w dolarach właśnie, ludzie płacą nimi za nawet najmniejsze zakupy.

Do niedawana takie działanie było nielegalne, ale władze zaczęły przymykać na to oko. Kilka tygodni temu Nicolas Maduro w wystąpieniu telewizyjnym przyznał, że jest to mu nawet na rękę. "Ten proces, który nazywają dolaryzacją, może pomóc w odbudowie kraju. Dzięki Bogu, że istnieje" - mówił.

To dlatego, że boliwar tak osłabł, że jest już niemal bezwartościowy. Media obiegały zdjęcia stosów gotówki, jaką trzeba przygotować, by w WenezuEli zrobić zakupy. W ubiegłym roku przeprowadzono denominację, ale to nie zmieniło zbyt wiele.

Więcej o: