"500 plus" już nie działa? Większość Polaków pesymistyczna. Spodziewa się stagnacji lub recesji

Polacy, nawet ci, którzy pobierają świadczenie "500 Plus", spodziewają się w przyszłym roku stagnacji lub recesji. Jedynie nieco ponad jedna trzecia twierdzi, że czeka nas wzrost gospodarczy.

>>> Zobacz także: Opozycja dostrzega zagrożenie dla programu "500 Plus". Problemem mają być rządy PiS

Zobacz wideo

Pracownia IBRiS zbadała na zlecenie "Rzeczpospolitej" nastroje wśród Polaków. Wyniki są nieco zaskakujące - większość spodziewa się bowiem, że sytuacja w przyszłym roku się pogorszy lub nie ulegnie zmianie.

Na pytanie "Czy Pana/Pani Zdaniem w przyszłym roku Polska doświadczy recesji, spadku rozwoju gospodarczego" twierdząco odpowiedziało 26,7 proc. badanych. Stagnacji spodziewa się z kolei 27,3 ankietowanych. Razem daje to wynik 54 proc., którzy nie widzą powodów do optymizmu.

Wzrostu gospodarczego spodziewa się nieco ponad jedna trzecia badanych - 34,4 proc. 11,6 proc. nie ma na ten temat zdania.

"500 Plus" nie działa? Pesymizm wśród beneficjentów

Co szczególnie istotne, wśród beneficjentów programu "500 Plus" 41 proc. osób spodziewa się w przyszłym roku stagnacji. 27 proc. spodziewa się natomiast recesji. Pesymistów jest zatem więcej, niż dla uśrednionego wyniku badania. W grupie beneficjentów najważniejszego programu PiS mniej jest z kolei tych, którzy spodziewają się wzrostu - 29 proc.

Zwolennicy rządu optymistyczni

Jeszcze ciekawiej wyniki badań wyglądają, jeśli rozbić je na sympatie polityczne ankietowanych. 56 proc. wyborców PiS spodziewa się rozwoju, 25 proc. obawia się stagnacji lub rozwoju. 86 proc. sympatyków Koalicji Obywatelskiej przyszły rok widzi w złych barwach, 6 proc. wierzy we wzrost gospodarczy.

Czytaj też: Nowe dane GUS z gospodarki rozczarowują. "Spowolnienie w Polsce stało się faktem", ścięta prognoza na 2020 r

Kolejna ścięta prognoza dla PKB Polski

Czy Polskę czeka w przyszłym roku stagnacja lub recesja? Przyszłość przewidzieć trudno, jednak według ekonomistów czeka nas dalszy wzrost PKB. Problem polega na tym, że, wedle prognoz, dynamika wzrostu ma być zdecydowanie słabsza.

Ekonomiści banku Credit Agricole ścięli prognozy dotyczących PKB do 4,2 proc. w tym roku (z 4,4 proc.) i 3,0 proc. w przyszłym (z 3,5 proc.). W 2021 roku ich zdaniem sytuacja już lekko się poprawi i PKB urośnie o 3,3 proc. Warto przypomnieć, że według GUS PKB w roku 2018 wyniósł aż 5,1 proc. Różnica pomiędzy przyszłym rokiem a zeszłym jest zatem spora, chociaż o recesji mowy nie ma. Będziemy po prostu rozwijać się wolniej.

Więcej o: