Jak już zapewne Państwo wiecie, od początku 2020 r. podatki PIT, CIT i VAT każdy podatnik powinien wpłacać na indywidualny mikrorachunek podatkowy. Nowość dotyczy nie tylko przedsiębiorców. Swoje mikrorachunki będą miały także osoby fizyczne, i np. gdy z rozliczenia rocznego wyjdzie niedopłata PIT, to właśnie na swój mikrorachunek każdy Kowalski, Nowak czy Wiśniewski będzie musiał wpłacić brakującą kwotę podatku.
Do tego momentu wszystko jest jasne. Tyle, że jeśli ktoś zajrzał na RZĄDOWĄ stronę biznes.gov.pl, prowadzoną przez Ministerstwo Rozwoju, to jeszcze w poniedziałek mógł znaleźć tam informację, że na mikrorachunek trzeba wpłacać także m.in. grzywny i mandaty. Teraz tę informację już ze strony usunięto, ale "internet nie zapomina". Informacja wyglądała tak:
Co więcej, informacja na stronie biznes.gov.pl miała solidne podstawy prawne, bo jeśli spojrzymy w nowelizację Ordynacji podatkowej z 4 lipca 2019 r., - która wejdzie w życie 1 stycznia 2020 r. - to znajdziemy w niej przepis, iż na mikrorachunek podatkowy poza PIT, CIT i VAT należy wpłacać także niepodatkowe należności budżetowe. Niepodatkowymi należnościami budżetowymi są także mandaty karne, o czym mówi ustawa o finansach publicznych.
Między innymi na podstawie informacji z rządowej strony biznes.gov.pl, a także prawniczej analizie ustawy, na next.gazeta.pl oraz w innych mediach pojawiły się artykuły o tym, że od 1 stycznia 2020 r. na mikrorachunek podatkowy trzeba będzie wpłacać także mandaty i grzywny.
Tym doniesieniom zaprzeczył jednak w piątek 27 grudnia na Twitterze rzecznik Ministerstwa Finansów. Paweł Jurek poinformował, że w przypadku mandatów i grzywien od 2020 r. nie będzie żadnych zmian.
Pojawiły się informacje, że od 1 stycznia 2020 r. na mikrorachunek podatkowy będziemy też opłacać mandaty i grzywny. To ciekawy pomysł, ale te informacje nie są prawdziwe. W tym przypadku nie ma zmian.
- napisał Paweł Jurek na Twitterze.
Żeby było jeszcze ciekawiej, po jakimś czasie rzecznik tego tweeta jednak... skasował. Nie można go już zobaczyć w serwisie, ale znów - internet nie zapomina. Poniżej screen za webcache.
O co więc chodzi? Na jaki rachunek powinniśmy wpłacić mandat otrzymany w 2020 r.?
Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z Ministerstwem Finansów. Czego się dowiedzieliśmy? Konkret jest taki, że jeśli w nowym roku np. drogówka wlepi nam mandat, to powinniśmy go opłacić na dotychczasowy rachunek - który zresztą będzie podany na dokumencie. Jest to numer Pierwszego Urzędu Skarbowego w Opolu.
Jeśli ktoś przeleje środki na swój mikrorachunek podatkowy, to taki przelew też zostanie obsłużony, natomiast jego przeksięgowywanie może potrwać na tyle długo, że... w międzyczasie można dostać ponaglenie do zapłaty mandatu.
Mikrorachunek służy do opłacania należności z tytułu PIT, CIT i VAT. Jeśli natomiast ktoś przeleje na mikrorachunek należność z tytułu mandatu, to przelew zostanie obsłużony. Może to jednak potrwać znacznie dłużej niż standardowo, dlatego w tym przypadku powinniśmy dokonywać wpłat tak jak dotychczas
- komentuje dla next.gazeta.pl rzecznik prasowy Ministerstwa Finansów.
Mamy więc konkret z Ministerstwa Finansów - mandaty i grzywny w 2020 r. lepiej przelewać na dotychczasowy rachunek, a nie na mikrorachunek.
Nie ukrywamy natomiast, że nie dostaliśmy z resortu finansów wskazówki, jak tę interpretację pogodzić ze wspomnianą wcześniej nowelizacją Ordynacji podatkowej, w której jednoznacznie zapisano, że na mikrorachunek powinny trafiać także "niepodatkowe należności budżetowe". Nie otrzymaliśmy (a sami nie znaleźliśmy) przepisu czy wyjaśnienia wskazującego, czym w tym konkretnym przypadku są "niepodatkowe należności budżetowe" i dlaczego m.in. mandaty i grzywny do nich nie należą. Z Ordynacji podatkowej wynika tylko, że "niepodatkowe należności budżetowe" to "niebędące podatkami i opłatami należności stanowiące dochód budżetu państwa lub budżetu jednostki samorządu terytorialnego, wynikające ze stosunków publicznoprawnych".
Czy wobec tego mamy do czynienia z "bublem" prawnym? Czy mamy sytuację, w której rząd nie przygotował się do własnej ustawy i radzi robić inaczej niż literalnie wynika z przepisów? Wątpliwości tylko potęguje skasowany tweet rzecznika Ministerstwa Finansów oraz to, że decyzja Ministerstwa Rozwoju o usunięciu ze strony biznes.gov.pl informacji, że mandaty i grzywny trzeba będzie od 2020 r. wpłacać na mikrorachunek. Tym bardziej, że resort rozwoju zrobił to dopiero po tym, gdy zaczęliśmy dopytywać w Ministerstwie Finansów o tę kwestię, powołując się właśnie m.in. na interpretację ministerstwa Jadwigi Emilewicz.
Nasze wątpliwości potwierdza dr Radosław Bulejak z Kancelarii Ożóg Tomczykowski.
W przypadku niepodatkowych należności budżetowych, w mojej ocenie ustawodawca nie przemyślał wprowadzonych zmian. Wyjaśnienia Ministerstwa Finansów nie dają jednoznacznej odpowiedzi, jakie to dokładnie inne dochody budżetu państwa należy wpłacać na mikrorachunek. Co istotne, wpłaty na ten rachunek są obowiązkowe
- komentuje dr Bulejak.
W mojej ocenie, informacje z Biznes.gov.pl [strona Ministerstwa Rozwoju] były bardziej adekwatne do realiów prawnych, aniżeli informacje z podatki.gov.pl [strona Ministerstwa Finansów]. Ustawa o finansach publicznych szeroko definiuje pojęcie niepodatkowych należności budżetowych. Oznacza to, że tam gdzie właściwy do poboru tych należności jest organ podatkowy wpłaty powinny być dokonywane na mikrorachunek. Inna interpretacja wprowadzonych regulacji wymagałaby nowelizacji art. 61b Ordynacji. W mojej ocenie, Minister Finansów powinien niezwłocznie wydać objaśnienia prawne, aby rozstrzygnąć powstałe wątpliwości
- dodaje prawnik.