Robert Kuraszkiewicz został powołany na prezesa Banku Pocztowego przez radę nadzorczą 17 czerwca 2019 roku, więc na stanowisku nie przetrwał nawet rok. Z bankiem był związany natomiast od 2016 roku, będąc najpierw członkiem zarządu, a później wiceprezesem.
Na razie nie wiadomo, kto i kiedy zastąpi Kuraszkiewicza na stanowisku kierowniczym. W zarządzie banku wciąż są Tomasz Jodłowski, Paweł Kopeć i Tomasz Dąbrowski. Nieznane są również powody decyzji o rezygnacji dotychczasowego prezesa.
Bank Pocztowy świadczy usługi finansowe w urzędach pocztowych i własnych oddziałach w całym kraju. Powstał w 1990 roku w Bydgoszczy. Obecnie należy on do Poczty Polskiej (75 proc. akcji) oraz PKO BP (25 proc.).
W ubiegłym roku instytucja chwaliła się zyskiem netto na poziomie 18 mln zł, natomiast dwa tygodnie temu PKO BP opublikowało raport za I kwartał 2020 roku, w którym uznał Bank Pocztowy za bezwartościowy. Akcjonariusz ujął w nim odpis na utratę wartości swoich akcji w Pocztowym na 90 mln zł, co z odpisami z poprzednich lat dało już 184 mln zł.
- Bank Pocztowy SA prowadzi działalność w modelu agencyjnym z Pocztą Polską (jego dominującym akcjonariuszem) oraz w oparciu o sieć własną w segmencie detalicznym i instytucjonalnym. Model agencyjny z Pocztą Polską jest stale dochodowy, podczas gdy sieć własna Banku Pocztowego SA nie jest rentowna. Obniżki stóp procentowych NBP oraz wzrost kosztu ryzyka w następstwie COVID-19 dodatkowo pogłębią jej nierentowność - czytamy w raporcie PKO BP.