PKB Francji w drugim kwartale spadł o 13,8 proc. w porównaniu z pierwszymi trzema miesiącami roku. To wprawdzie odczyt lepszy od spodziewanego przez ekonomistów, ale i tak rekordowo słaby.
Francja z rekordowym spadkiem PKB
Średnia oczekiwań ekspertów podawana przez Reutersa była na poziomie -17 proc., francuski urząd statystyczny podawał w prognozie -15,3 proc. Realne dane ekonomiści (a zapewne i decydenci) we Francji mogli więc przyjąć z pewną dozą ulgi. W pierwszym kwartale druga największa gospodarka UE skurczyła się (po rewizji) o 5,9 proc.
To oczywiście skutek zamrożenia gospodarki (jednego z najbardziej restrykcyjnych w Europie), które trwało tam dwa miesiące. Ale już wcześniej francuska gospodarka zwalniała. Drugi kwartał był trzecim z rzędu spadku ze spadkiem PKB, spowolnienie zaczęło się już pod koniec 2019 roku, recesja staje się jak na razie tylko coraz głębsza.
- Cały wzrost PKB, jaki widzieliśmy w dekadzie 2010-2019, został wymazany w ciągu pięciu miesięcy - mówi, cytowany przez Associated Press, Marc Ostwald, główny ekonomista ADM Investor Services International.
Najnowsze dane z Francji są jeszcze słabsze niż te, które 30 lipca pokazały Niemcy, gdzie PKB w ujęciu kwartalnym skurczył się o 10,1 proc.
Hiszpania przoduje w spadkach
Nie tylko Francja i Niemcy zaliczyły gwałtowny spadek PKB w drugim kwartale. Podobnie ponure dane napływają z innych europejskich państw. Jak na razie najgorzej jest w Hiszpanii, gdzie gospodarka skurczyła się o 18,5 proc. kwartał do kwartału - i tam jest to rekordowo słaby odczyt. Hiszpania jest jednym z krajów najmocniej dotkniętych pandemią, trzymiesięczne obostrzenia, które pogrążyły gospodarkę, cofnięto tam 21 czerwca. W zestawieniu, jakie na Twitterze opublikowali ekonomiści banku Pekao SA widać zestawienie kilku państw.
GUS poda informacje co do tego, jak wyglądał drugi kwartał w polskiej gospodarce, w połowie sierpnia. Unijna agencja statystyczna podała już za to wstępne dane zbiorcze - w całej UE PKB w omawianym okresie spadł o 11,9 proc. w ujęciu kwartał do kwartału, w strefie euro o 12,1 proc. W ujęciu rocznym (które w Polsce jest częściej podawane), było to odpowiednio -14,4 proc. i -15 proc.
