Tegoroczne wakacje nie są specjalnie udane dla podróżujących po kraju. Nie dość, że spore problemy powoduje remont gierkówki pomiędzy Częstochową a Tuszynem, to w dodatku dziś rozpoczynają się prace na kolejnym istotnym odcinku.
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) poinformowała o zamknięciu północnej jezdni od 8 sierpnia pomiędzy węzłami Krapkowice i Kędzierzyn-Koźle na autostradzie A4. Ruch będzie się odbywał jezdnią południową prowadzącą w kierunku Katowic. - Przewidujemy, iż podczas prowadzenia prac mogą tworzyć się zatory - przyznaje GDDKiA.
Chcąc w jak największym stopniu ograniczyć zatory, prace remontowe będą odbywać się w dwóch etapach. Inwestycja, która zrealizuje spółka Adac Lewar ma kosztować łącznie 26 milionów złotych.
W ramach prac remontowych mają zostać wymienione warstwy nawierzchni - wiążąca i ścieralna. Dodatkowo robotnicy wyremontują odwodnienie, mosty i wiadukty, a także wymienią betonowe bariery.
Problemy mogą się również pojawić na trasie z Warszawy w stronę Trójmiasta, gdzie odbywa się budowa na drodze ekspresowej S7. Remont ma miejsce na ponad 70-kilometrowym odcinku od obwodnicy Płońska do granicy województwa warmińsko-mazurskiego i mazowieckiego. Do jego zakończenia ma dojść dopiero pod koniec 2021 roku.
Kolejne utrudnienia mogą się pojawić S3 Miękowo – Brzozowo oraz na południowym – w rejonie Polkowic. Biegnąca wzdłuż budowanej ekspresówki S19 droga krajowa nr 19 pomiędzy Lublinem i Sokołowem Małopolskim również może być problematyczna dla kierujących.