Zmiana czasu. PSL chce skończyć z przestawianiem zegarków. Rząd znów zablokuje ustawę?

PSL ma dość przestawiania zegarków. Ludowcy po raz kolejny wnoszą o zniesienie obowiązku zmiany czasu, tak by przez cały rok można było posługiwać się czasem letnim.

- Nie ma żadnych argumentów ekonomicznych za tym, by jesienią skracać sobie popołudnie. Są za to argumenty zdrowotne. Bez światła słonecznego funkcjonuje się gorzej - powiedział w rozmowie z "Rzeczpospolitą" poseł PSL Marek Sawicki. W najbliższych dniach złoży projekt nowelizacji ustawy o czasie urzędowym na obszarze RP.

PSL ponownie chce znieść obowiązek zmiany czasu 

PSL po raz pierwszy wniosło swój projekt, zwany "czasowtrzymywaczem" w poprzedniej kadencji Sejmu. Był on wówczas bliski uchwalenia. Pozytywnie zaopiniowała go Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych, ale prace przerwało negatywne stanowisko rządu.

Zobacz wideo Zmiana czasu może być śmiertelna w skutkach

Zdaniem Jerzego Polaczka, wiceszefa Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych, która prawdopodobnie zajmie się projektem, negatywne stanowisko rządu wciąż obowiązuje. - Nie ustały przesłanki stanowiące barierę do przyjęcia projektu. Poczekajmy jednak na jego treść z uzasadnieniem - przyznał w rozmowie z "Rzeczpospolitą".

Zmiana czasu 2020. Kiedy następuje zmiana czasu na zimowy?

Zmiana czasu z letniego na zimowy odbywa się w ostatni weekend października. W tym roku dojdzie do tego w nocy z sobotę na niedzielę (z 24 na 25 października). Tej nocy zegarki cofniemy z godziny 3:00 na 2:00, co oznacza, że będziemy spać dłużej o godzinie. W przeszłości zmiana czasu wiązała się także z obowiązkiem ręcznego przestawienia czasu w zegarach. Obecnie zmiana czasu dokonuje się automatycznie w większości urządzeń elektronicznych, jak chociażby w laptopach oraz smartfonach. 

Więcej o: