Uczniowie wrócili do szkół, lekarze apelują ws. szczepień. "Coraz więcej doniesień dotyczących dzieci"

Od wtorku 4 maja uczniowie klas I-III wrócili do szkół. Lekarze rodzinni Porozumienia Zielonogórskiego zachęcają, by ich rodzice nie zwlekali z rejestracją na szczepienie przeciwko COVID-19 i zrobili to najszybciej, jak tylko to będzie możliwe. Dlaczego?

Jak wyjaśnia Agata Sławin, lekarz Porozumienia Zielonogórskiego rodzice dzieci, które wróciły do szkół, nie powinni zwlekać ze szczepieniem. Przedstawicielka PZ przypomina też, że COVID-19 może być także groźny dla najmłodszych. - Wprawdzie większość z nich przechodzi chorobę łagodnie, to jednak mamy coraz więcej doniesień naukowych na całym świecie o groźnych powikłaniach, dotyczących właśnie dzieci.

Dzieci wróciły do szkoły. Lekarze przypominają o PIMS

Do powikłań dochodzi do nich nawet u tych, które przeszły covid bezobjawowo. - PIMS to wieloukładowy zespół zapalny po przebytym COVID-19, który może mieć bardzo ciężki przebieg, prowadząc do zaburzeń kardiologicznych, a nawet wielonarządowej niewydolności, stanowiącej zagrożenie życia. Zaszczepieni rodzice to mniejsze ryzyko zakażenia koronawirusem dziecka, a więc także związanych z tym powikłań.

- Nie ma przy tym znaczenia, że niedługo skończy się rok szkolny. We wrześniu zacznie się nowy, a do tego czasu z całą pewnością nie pożegnamy się z SARS-Cov-2 - wyjaśnia Porozumienie Zielonogórskie. 

Zobacz wideo Marek Belka był gościem Porannej rozmowy Gazeta.pl (4.05)

Objawy nawet 6 tygodni po łagodnym przejściu COVID-19

Jednocześnie lekarze zalecają w czasie pandemii obserwować swoje dzieci z jeszcze większą uwagą niż zwykle. PIMS objawia się różnorodnie i w początkowej fazie łatwo pomylić tę chorobę z innymi. Pojawia się zwykle po 2-6 tygodniach od zakażenia, ale jeśli dziecko przeszło je bezobjawowo, to trudno stosować wyznacznik czasowy.

Choroba objawia się zazwyczaj wysoką gorączką, bólem brzucha, wysypką, zapaleniem spojówek, zmianami na języku, obrzękiem stóp i dłoni, osłabieniem, bólem głowy i wieloma innymi symptomami. Takich objawów u dziecka nie można lekceważyć. Dziecko z podejrzeniem PIMS powinno być kierowane do szpitala. Po pierwsze dlatego, że jego stan może się gwałtownie pogorszyć, a po drugie stosowana w tej chorobie terapia może się odbywać tylko w warunkach szpitalnych.

Więcej o: