Andrzej Gut-Mostowy i Grzegorz Piechowiak nie stracą swoich stanowisk w Ministerstwie Rozwoju i Technologii - poinformował nieoficjalnie "Wprost". Choć politycy wcześniej podali się do dymisji, pozostaną wiceministrami. Resort we wtorek potwierdził oficjalnie tę informację.
Już 11 sierpnia rzecznik rządu Piotr Müller zapowiadał, że premier Mateusz Morawiecki może nie przyjąć dymisji wiceministrów. - Niewykluczone, że premier nie przyjmie niektórych dymisji - mówił.
Informacje te zostały potwierdzone we wtorek 17 sierpnia przez Ministerstwo Rozwoju i Technologii. "Premier Mateusz Morawiecki powołał Grzegorza Piechowiaka na sekretarza stanu w Ministerstwie Rozwoju i Technologii i Pełnomocnika Rządu ds. inwestycji zagranicznych w Rzeczypospolitej Polskiej" - czytamy na Twitterze resortu.
"Premier Mateusz Morawiecki powołał Andrzeja Guta-Mostowego na sekretarza stanu w Ministerstwie Rozwoju i Technologii" - ogłoszono w kolejnym wpisie.
Resort poinformował też o tym, jakie stanowisko pełnić będzie teraz Olga Semeniuk. "Premier Mateusz Morawiecki powołał Olgę Semeniuk na podsekretarza stanu w Ministerstwie Rozwoju i Technologii" - ogłoszono.
Jeszcze w piątek sam Jarosław Gowin był pewien, że decyzja Andrzeja Guta-Mostowego o własnej dymisji jest aktualna. "Pan minister Andrzej Gut-Mostowy poinformował mnie, że nie wraca do klubu PiS, po drugie - jego dymisja jest definitywna, po trzecie - nie poprze 'lex TVN', po czwarte - nie poprze tych złych rozwiązań podatkowych" - mówił Gowin w programie "Tłit" WP cytowany przez Patryka Michalskiego na Twitterze.
Zarówno Andrzej Gut-Mostowy, jak i Grzegorz Piechowiak, przed kilkoma dniami podali się do dymisji w związku z odwołaniem Jarosława Gowina ze stanowiska ministra rozwoju, pracy i technologii. Oprócz nich do dymisji podali się także: Marcin Ociepa (wiceminister obrony narodowej), Wojciech Murdzek (wiceminister nauki) i Iwona Michałek.
Ociepa szybko jednak zmienił zdanie i stwierdził, że "silnej Polsce może służyć tylko rząd Zjednoczonej Prawicy" i zrezygnował z członkostwa w Porozumieniu.
Andrzej Gut-Mostowy podał się do dymisji w środę 11 sierpnia, co ogłosił podczas briefingu prasowego w Sejmie. - Oświadczam, że składam dymisję z funkcji sekretarza stanu w Ministerstwie Rozwoju. To naturalna konsekwencja odwołania premiera Jarosława Gowina z funkcji wicepremiera i szefa tego resortu. Uważam to za podstawowy element lojalności i współpracy w polityce. Nie zgadzam się z krytycznymi głosami dotyczącymi pracy Ministerstwa Rozwoju. Uważam, że w moim dziale, w turystyce, zrobiliśmy bardzo dużo, aby polska turystyka mogła przetrwać i odbudować się po pandemii - mówił wówczas polityk.
"W konsekwencji ostatnich wydarzeń związanych z wyjściem Porozumienia z KP PiS podjąłem decyzję o złożeniu dymisji na ręce Premiera Mateusza Morawieckiego z funkcji Sekretarza Stanu w Ministerstwo Rozwoju, Pracy i Technologii. Dzisiaj trudno mi jednak wyobrazić sobie bycie w opozycji do Zjednoczonej Prawicy. Przecież przez wyborców tej właśnie koalicji zostałem wybrany do Sejmu" - pisał z kolei 11 sierpnia Grzegorz Piechowiak. Już dzień później Polska Agencja Prasowa informowała, że Piechowiak pozostanie jednak w klubie Prawa i Sprawiedliwości, czemu wówczas jeszcze zaprzeczał.