Senackie komisje nie chcą wyższych emerytur dla pierwszych dam. Pałac prezydencki: To błędna decyzja

Senackie komisje nie chcą, aby składki emerytalne pierwszych dam były opłacane w czasie, gdy ich mężowie pełnią funkcję prezydenta. - To błędna decyzja senatorów. Pomysł posłów wydaje się celny i trafny - komentował decyzję senatorów Błażej Spychalski, rzecznik Andrzeja Dudy.

Czwartkowe obrady senatu były poświęcone m.in. kwestii płacy pracowników samorządowych. Jak podaje Interia, w noweli znalazł się zapis o pierwszych damach, dotyczący opłacania składek emerytalnych dla "małżonka Prezydenta RP" oraz wpłat na ubezpieczenie społeczne za lata 1990-1998.

Senackie komisje Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej oraz Budżetu i Finansów Publicznych nie przystały na tę propozycję. Większość członków komisji zagłosowała przeciw - informuje portal. - To błędna decyzja senatorów. Pomysł posłów wydaje się celny i trafny - mówił w rozmowie z Interią Błażej Spychalski, rzecznik Andrzeja Dudy. - Wiele osób mówi od dłuższego czasu, że sprawa emerytur dla Pierwszych Dam musi być uregulowana - mówił Interii rzecznik głowy państwa.

Zobacz wideo Prezydent przeciw obowiązkowym szczepieniom. Dr Karauda komentuje

- Myślę, że argumenty pojawiające się w przestrzeni publicznej spowodują refleksję i senacka większość wycofa się z tej błędnej decyzji - dodał Spychalski.

Podwyżki dla polityków. Pensja prezydenta większa o 40 proc.

Senatorowie podczas czwartkowych obrad zajęli się również nowelizacją ustawy o wynagrodzeniu osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe. Zakłada ona wzrost wynagrodzenia prezydenta o 40 procent, wzrost wysokości diet dla radnych o 60 procent oraz wzrost wynagrodzenia pracowników samorządowych.

Senat tego dnia odrzucił również ustawę medialną, która miała uderzyć w TVN24. Za odrzuceniem ustawy głosowało 53 senatorów, 37 zagłosowało przeciw, a trzy osoby wstrzymały się od głosu.

Więcej o: