O nowym parapodatku pisze portal money.pl. Jak donoszą dziennikarze, od połowy 2020 r. trwają prace nad nową ustawą - Prawo komunikacji elektronicznej. Według informacji portalu lada moment zostanie opublikowana nowa wersja projektu.
"W niej zaś znajdzie się postanowienie, że jeśli tylko konsument zażąda zwrotu środków z karty przedpłaconej, operator komórkowy będzie musiał mu oddać pieniądze. Jeśli jednak użytkownik nie zwróci się z żądaniem przez sześć miesięcy od wygaśnięcia ważności usługi, środki zostaną przekazane na państwowy Fundusz Szerokopasmowy" - czytamy w money.pl.
Jak podano w ustawie o wspieraniu rozwoju usług i sieci telekomunikacyjnych, Fundusz Szerokopasmowy to "państwowy fundusz celowy, którego celem jest wspieranie rozwoju podaży i popytu na nowoczesne usługi łączności elektronicznej oraz rozwoju kompetencji cyfrowych społeczeństwa".
Odpowiedzialny za cyfryzację sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Janusz Cieszyński argumentuje, że pieniądze mogłyby być zainwestowane "w dostęp do szybkiego internetu i innych pożytecznych inicjatyw".
Według portalu kart przepłaconych jest w Polsce ok. 15 mln, a rządzący liczą, że może udać się w ten sposób pozyskać nawet 100 mln zł.
W świetle obowiązujących przepisów i ostatnich decyzji szefa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów gdy konsument upomni się o zwrot niewykorzystanych środków, sieci komórkowe powinny je oddać.
Klienci (operatorów komórkowych - red.) nie mogą tracić niewykorzystanych środków zgromadzonych na koncie prepaid z powodu braku kolejnego doładowania. To utrudnianie zmiany operatora, co jest zakazane przez Prawo telekomunikacyjne. Także Europejski Kodeks Łączności Elektronicznej nakazuje operatorom uczciwie rozliczać się z konsumentami przy zmianie dostawcy usług
- stwierdził we wrześniu 2020 r. prezes UOKiK Tomasz Chróstny.