- Po konsultacjach ze strażą graniczną zdecydowaliśmy o budowie na granicy polsko-białoruskiej posterunków w systemie hesco-bastion - poinformował w poniedziałek Skurkiewicz. - To są takie specjalne umocnienia, one będą służyły pomocą straży granicznej, jak również i żołnierzom Wojska Polskiego w realizacji zadań, mając na względzie również zmienne warunki atmosferyczne i obniżoną temperaturę - dodał.
Jakie "specjalne umocnienia"?
Zestawy wielokrotnego użytku Hesco MIL-R to gambiony składające się ze spawanej, drucianej siatki i kosza wykonanego z wytrzymałej tkaniny. Mają różne wymiary - od ok. 60 cm do ok. 2,2 m wysokości.
Hesco-bastiony były wykorzystywane m.in. w czasie misji NATO w Afganistanie i w Iraku. Na potrzeby armii amerykańskiej trafiły do użytku znacznie wcześniej - w czasie Pierwszej Wojny w Zatoce Perskiej w 1991 r. Firma Megmar zajmująca się realizacją dostaw wyrobów i technologii na potrzeby wojska, policji i straży granicznej wśród zalet Hesco-bastionów wymienia:
- trwałość konstrukcji,
- prostota konstrukcji,
- modułowość,
- duża różnorodność dostępnych gabarytów,
- dowolne formowanie konstrukcji,
- łatwe i szybkie napełnianie,
- możliwość wypełniania dowolnym dostępnym materiałem (zimą także śniegiem),
- możliwość zastosowania w różnych aspektach: militarnym, reagowania kryzysowego, ochrony infrastruktury,
- potwierdzoną testami wysoką odporność na oddziaływanie broni małokalibrowej, pocisków armatnich, RPG, amunicji moździerzowej.
Z wypełnionych np. piaskiem modułów wojsko buduje segmenty w różnych wariantach w zależności od potrzeb i wyglądu późniejszej fortyfikacji. Na poniższym filmie można zobaczyć budowę wielofunkcyjnego schronu zbudowanego przy użyciu modułów Hesco.
