Dziecko na kwarantannie - nowe przepisy. Czy rodzice także muszą przejść izolację?

Od 25 stycznia zmieniły się warunki kwarantanny. Sprawdź, ile trwa i jak wygląda w przypadku rodziców uczniów objętych kwarantanną. Czy musi ją odbyć cała rodzina? Wyjaśniamy!

Kwarantannę muszą odbyć osoby, które miały kontakt z zakażonym koronawirusem. Kiedy uczeń lub nauczyciel prowadzący zajęcia w klasie otrzyma pozytywny wynik tekstu na SARS-CoV-2, to cała grupa musi poddać się kwarantannie. 

Zobacz wideo Jak uchronić dzieci przed koronawirusem? Pytamy prof. Pyrcia

Zmiany w kwarantannie dla dzieci. Jak długo trwa?

Podczas konferencji prasowej zorganizowanej 21 stycznia premier Mateusz Morawiecki oraz minister zdrowia Adam Niedzielski przekazali, że od wtorku (24 stycznia) zasady kwarantanny ulegną zmianie. Premier wyjaśnił, że kwarantanna zostanie skrócona z 10 do siedmiu dni. "Osoby bezobjawowe będą zwalniane z kwarantanny po 7 dniach, pod warunkiem uzyskania negatywnego wyniku testu na COVID-19" - czytamy w komunikacie opublikowanym przez rząd

Rodzice dziecka przebywającego na kwarantannie oraz pozostali członkowie rodziny nie muszą odbywać jej razem z dzieckiem. Sytuacja jednak się zmienia, jeśli uczeń otrzyma pozytywny wynik testu na koronawirusa, wówczas domownicy muszą zostać objęci kwarantanną, a dziecko - 10-dniową izolacją. Kwarantanna dla członków rodziny w takim przypadku trwa przez cały okres izolacji zakażonego dziecka oraz siedem dni po jej zakończeniuZwolnione z niej są osoby w pełni zaszczepione, które otrzymały negatywny wynik tekstu na COVID-19. 

MEN: Uczniowie przechodzą na naukę zdalną od czwartku 

Od 27 stycznia zostanie wprowadzona nauka zdalna w klasach od piątej do ósmej w szkołach podstawowych oraz we wszystkich klasach szkół ponadpodstawowych. Tak zadecydowało we wtorek Ministerstwo Edukacji i Nauki w związku ze wzrostem liczby zakażeń i rozwojem piątej fali pandemii.

Przeczytaj więcej podobnych informacji na stronie głównej Gazeta.pl. 

Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek przekazał, że nauka zdalna potrwa do końca ferii zimowych. - W praktyce dla większości uczniów będzie to oznaczało dwa tygodnie nauki zdalnej, bo pozostałe dwa tygodnie to są ferie zimowe, które w dziewięciu województwach będą przypadały właśnie na okres lutego - powiedział minister. I dodał, "jesteśmy pełni nadziei, że z końcem lutego, czyli wraz z zakończeniem ferii, wszyscy spokojnie wrócimy do nauki stacjonarnej, bo jak przewidujemy, ten szczyt piątej fali będzie przypadał za dwa, trzy tygodnie".

- Na podstawie tych danych zasygnalizowaliśmy, że jednak widzimy tutaj bardzo duże ryzyko epidemiologiczne. A biorąc pod uwagę to, że jesteśmy na początku tej wzrastającej fali zakażeń i tak naprawdę nie wiemy, z jakim ostatecznym wzrostem i szczytem tej fali będziemy się liczyć, podjęliśmy rozmowy z panem ministrem, aby zmitygować ryzyko zakażeń w szkołach - przekazał Główny Inspektor Sanitarny Krzysztof Saczka.

*****

Siema! Gazeta.pl kolejny już raz gra #JedenDzieńDłużej dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Każde dodatkowe wsparcie dla tej akcji jest bezcenne. Licytujcie i kwestujcie razem z nami!

Więcej o: