Nie tylko gaz. Rosja rozszerzy listę towarów eksportowanych za ruble? "Nieunikniona alternatywa"

Kreml rozważa rozszerzenie listy towarów, które Rosja mogłaby eksportować za ruble. - Jedyną nieuniknioną alternatywą będzie rozszerzenie praktyki posługiwania się walutami narodowymi. Jest to obszar, na którym pracuje rząd - powiedział rzecznik prasowy Dmitrij Pieskow.

Prezydent Władimir Putin ogłosił 23 marca, że kraje umieszczone na rosyjskiej liście "nieprzyjaznych państw", czyli m.in. USA, Unia Europejska i Wielka Brytania, mają płacić za gaz w rublach. Kraje G7 jednogłośnie odrzuciły żądania Rosji, na co stanowczo zareagował rzecznik prasowy Kremla.

- Nie zamierzamy prowadzić działalności charytatywnej i wysyłać do Europy Zachodniej gaz za darmo. Nie ma płatności, nie ma gazu - powiedział Dmitrij Pieskow w rozmowie z amerykańską telewizją PBS.

Więcej informacji ze świata przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Dmitrij Pieskow: Dolar zachwiał się w ostatnich latach

Natomiast w środę, rzecznik Putina ogłosił, że Kreml jest otwarty na propozycję rozszerzenia listy towarów, które Rosja może eksportować za ruble. Taką propozycję przedstawił przewodniczący Dumy Państwowej Wiaczesław Wołodin.

- Jest to pomysł, który oczywiście należy wypracować, biorąc pod uwagę fakt, że są kraje, które wykazują wzajemne zainteresowanie rozliczeniami w walutach narodowych - podkreślił Pieskow, cytowany przez agencję Interfax.

Jak mówił, prestiż dolara jako głównej waluty rezerwowej świata "zachwiał się w ostatnich latach", a zaufanie do innych międzynarodowych walut "nie jest obecnie na najwyższym poziomie".

- Jedyną nieuniknioną alternatywą będzie rozszerzenie praktyki posługiwania się walutami narodowymi - dodał. Dmitrij Pieskow podkreślił, że "jest to obszar, na którym pracuje rząd".

Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina

Rosja może wstrzymać dostawy gazu?

Szymon Kardaś, ekspert Ośrodka Studiów Wschodnich uważa, że scenariusz wstrzymania dostaw rosyjskiego gazu jest mało prawdopodobny, choć niewykluczony. Zaznacza, że wstrzymanie dostaw naruszyłoby zobowiązania kontraktowe i wiązałoby się z ryzykiem wypłaty odszkodowań na rzecz partnerów europejskich. Przypomina też, że mimo wszystko Rosji zależy na wizerunku stabilnego dostawcy. 

Zaostrzenie retoryki Moskwy może mieć na celu wywarcie politycznej presji na partnerów europejskich, by zrezygnowali oni z pojawiających się coraz częściej w przestrzeni publicznej postulatów nałożenia embarga na import rosyjskich surowców energetycznych. Ważnym sygnałem w kwestii jej intencji będzie ostateczny kształt procedur rozliczeniowych, który ma zostać przygotowany przez stronę rosyjską do 31 marca br. 

- powiedział Szymon Kardaś.

Najnowsze informacje z Ukrainy po ukraińsku w naszym serwisie ukrayina.pl

Zobacz wideo Czy Rosji uda się obejść sankcje? Ekspert: Kluczowe jest to, co zrobią Chiny
Więcej o: