Unijne kraje ostatecznie zatwierdziły szósty pakiet sankcji wobec Rosji. Po 9.00 sfinalizowano procedurę pisemną i dokumenty zostały przesłane do publikacji w Dzienniku Urzędowym. Wraz z tą publikacją sankcje wejdą w życie, co ma nastąpić za kilka godzin.
Unia Europejska do grudnia nałoży częściowe embargo na ropę sprowadzaną drogą morską, co stanowi 2/3 obecnego importu z Rosji. Odłączy ponadto największy rosyjski bank Sberbank od SWIFT-u, globalnego systemu rozliczeń finansowych.
Więcej informacji o wojnie w Ukrainie na stronie głównej Gazeta.pl
Czarna lista, którą objęto niektórych Rosjan, jest tajna, ale widziała ją brukselska korespondentka Polskiego Radia Beata Płomecka. Liczy ona ponad 60 osób oraz kilkanaście firm. Nie ma na niej zwierzchnika Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej, patriarchy Cyryla, bo nie zgodziły się na to Węgry.
Na liście, mimo początkowej niechęci Węgier, pozostała natomiast była gimnastyczna Alina Kabajewa, matka dzieci Władimira Putina. Ponadto sankcjami zostanie objętych ponad 40 wojskowych z 64.Samodzielnej Brygady Strzelców Zmotoryzowanych, która wchodzi w skład 35.Armii i która jest odpowiedzialna za masakrę cywilów w podkijowskiej Buczy - zabójstwa, gwałty i tortury.
"Okrucieństwa te stanowią zbrodnie przeciwko ludzkości i zbrodnie wojenne" - napisano w dokumencie uzasadniającym sankcje, który widziała brukselska korespondentka Polskiego Radia.
Na czarnej liście są także oligarchowie i biznesmeni oraz członkowie ich rodzin. W ostatnich dniach został do niej dopisany na przykład syn Jegwienija Prigożyna, bliskiego współpracownika Putina, który finansuje najemników z grupy Wagnera. Unia obejmie też sankcjami rodzinę rzecznika Kremla - córkę, syna i żonę Dmitrija Pieskowa. Na czarną listę zostali też wpisani propagandyści z prokremlowskiej agencji Ria Novosti.
***
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina >>>