Węgry. UE chce odciąć ten kraj od unijnych pieniędzy. Decyzja ma zapaść w niedzielę

Węgry nie dostosowały się do warunków, jakie postawiła Unia Europejska. Chodzi m.in. o przestrzeganie prawa i ukrócenie korupcji. Komisja Europejska ma podjąć decyzję o ograniczeniu finansowania administracji premiera Viktora Orbana - podaje Bloomberg.

Komisja Europejska od kwietnia toczy walkę z Węgrami. Pod koniec lipca do rąk Viktora Orbana trafił list ostrzegawczy, który postawił go przed wyborem: albo podejmie działania, które zbliżą politykę kraju do europejskich standardów, albo część europejskich funduszy ze wspólnego budżetu nie trafi już na węgierskie konta. Okazuje się, że polityk postawił na drugą opcję. 

Więcej informacji ze świata i kraju znajdziesz na stronie głównej portalu Gazeta.pl.

Zobacz wideo Węgry są uzależnione energetycznie od Rosji. Jakie mogą być tego skutki?

UE chce odciąć Węgry od unijnych pieniędzy. Zdecydują o tym kraje członkowskie

Komisja Europejska zamierza sformalizować swoją ocenę w niedzielę (18 września) - podaje Bloomberg, powołując się na wysokiej rangi urzędników, którzy poprosili o zachowanie anonimowości. Węgry są pierwszym krajem poddanym śledztwu na podstawie nowych przepisów, które pozwalają UE karać członków naruszających jej interesy.

Nie oznacza to jednak jeszcze odcięcia Węgier od unijnego budżetu. Zdecyduje o tym Rada Unii Europejskiej, złożona z przedstawicieli wszystkich krajów członkowskich. W tym przypadku potrzebna jest akceptacja przez co najmniej 55 procent krajów UE reprezentujących co najmniej 65 procent populacji Wspólnoty.

"UE musi zrobić porządek we własnym domu"

Mechanizm warunkowości nazywany również "pieniądze za praworządność", jest w Polsce dobrze znany. Zarówno Polska, jak i Węgry próbowały dowieść przed Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej, że jest on niezgodny z przepisami wspólnotowymi. TSUE nie podzielił jednak tej opinii.  

Bloomberg wyjaśnia, że Unia Europejska wprowadziła nowe budżetowe założenia w styczniu 2021, gdyż jest zmęczona wezwaniami do utrzymywania niezależności sądów czy walki o prawa mniejszości. "UE musi zrobić porządek we własnym domu" - cytował 20 lipca wypowiedź jednego z polityków w Brukseli Bloomberg.

Więcej o: