Znany przewoźnik może stracić licencję. GITD wszczął postępowanie. Media wskazują na Bolta

Główny Inspektorat Transportu Drogowego wszczął postępowanie o cofnięcie uprawnień popularnej firmy świadczącej usługi pośrednictwa w przewozie osób. Jak ustalił serwis wPolityce.pl, chodzi o firmę Bolt. Wcześniej policja przeprowadziła akcję, w ramach której skontrolowała kierowców, którzy świadczyli usługi przewozu osób.

- Wszczęto formalne postępowanie o cofnięcie licencji pośrednika ze względu na zlecanie realizacji usług przedsiębiorcom, którzy nie mieli licencji na przewóz osób - powiedziała w poniedziałek rzecznika prasowa Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego (GITD) Monika Niżniak w rozmowie z PAP, cytowana przez TVN24. Nie podała nazwy firmy, której postępowanie dotyczy.

Nowa opcja w Bolcie 'Kobiety dla kobiet' Bolt z opcją przejazdów kobiet z kierowczyniami. Ma to wpłynąć na "poczucie bezpieczeństwa pasażerek"

Bolt straci uprawnienia? "Przedsiębiorcy, którym zlecano przewóz, nie posiadali licencji"

Wcześniej główny inspektor transportu drogowego Alvin Gajadhur wyjaśnił, że chodzi o "jedną z większych firm". Przedsiębiorcy, którym zlecano przewóz osób, "nie posiadali stosownych licencji - to zostało potwierdzone kontrolami drogowymi" - tłumaczył.

Więcej informacji z Polski przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Portal wPolityce.pl podaje, że postępowanie o cofnięcie uprawnień dotyczy popularnego przewoźnika Bolt. "Przeprowadzone w niej kontrole wykazały tego typu nieprawidłowości, a firma miała już otrzymać pismo w tej sprawie od Inspekcji Transportu Drogowego" - czytamy.

Kurier Uber Eats UE upomina się o pracowników Ubera i innych platform cyfrowych

Policja skontrolowała taxi na aplikację. Kierowcy prowadzili pod wpływem alkoholu i bez uprawnień

Warszawska policja przeprowadziła w październiku kontrolę kierowców świadczących usługi przewozu osób na aplikację. W działaniach brało udział kilkudziesięciu policjantów. W trakcie prowadzonych działań funkcjonariusze wylegitymowali łącznie 189 osób oraz skontrolowali 177 pojazdów. W wyniku akcji zatrzymano 12 kierowców i wystawiono liczne mandaty karne.

Rzecznik Komendy Głównej Policji Mariusz Ciarka mówił TVP Info, że wśród zatrzymanych byli kierowcy prowadzący samochody pod wpływem alkoholu i narkotyków. Zatrzymano również kierowcę, który miał zatrzymane uprawnienia do prowadzenia pojazdów.

Samochód (zdjęcie ilustracyjne) Taksówki na aplikację. Już 32 sprawy dot. przestępstw seksualnych

- To również posiadanie podrobionych czy sfałszowanych dokumentów legalizujących pobyt w Polsce, czy prawo jazdy. W toku przeszukań samochodów ujawniono narkotyki, a także inne przedmioty, które nie wyczerpują znamion przestępstwa, ale mogą świadczyć o nagannym zachowaniu tych kierujących - wskazywał Mariusz Ciarka.

Podczas kontroli w Warszawie, które odbyły się w godzinach nocnych kierowcy pojazdów świadczących przewóz osób poddawani byli szczegółowej kontroli drogowej. Sprawdzano m.in. posiadanie stosownej licencji na przewóz osób, dokonywane były kontrole trzeźwości i badanie na zawartość środków odurzających w organizmie. Policjanci kontrolowali też stan techniczny pojazdów oraz legalność pobytu w Polsce. Po tej akcji policja zapowiedziała cykliczne kontrole kierowców świadczących usługi przewozu osób na aplikację w miastach w całej Polsce.

Zobacz wideo Wnosił elektryczną hulajnogą na szczyt fontanny. Na widok policji rzucił się do ucieczki
Więcej o: