Agencja Bloomberg oraz magazyn "Forbes" informują, że Elon Musk, który do tej pory uchodził za najbogatszego człowieka świata, zajmuje obecnie drugie miejsce w rankingu. Ma to związek ze spadkiem wartości jego udziałów w Tesli. Jego majątek wynosi ok. 178 mld. Z kolei Bernard Arnault jest właścicielem fortuny o wartości 188 mld dolarów. Tylko w tym roku jego majątek wzrósł o 28,7 miliarda. Nigdy wcześniej żaden Europejczyk nie pretendował do tego, aby zostać najbogatszym człowiekiem na świecie.
Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Bernard Arnault to 73-letni Francuz, który jest właścicielem koncernu Louis Vuitton Moët Hennessy (LVMH). Jest to jeden z największych producentów produktów luksusowych. Francuz wydał już 2,6 miliarda dolarów na akcje, a od 1989 roku jest największym akcjonariuszem firmy, prezesem oraz dyrektorem generalnym. Obecnie LVMH obejmuje 70 marek m.in. Louis Vuitton, Sephora, Tiffany & Co, Fendi, Dior, Marc Jacobs czy Loewe.
Miliarder pochodzi z północy Francji, dokładnie z miasta Roubaix. Ma wykształcenie wyższe, studiował inżynierię na École Polytechnique. Gdy zakończył edukację, rozpoczął pracę w firmie budowlanej Ferret-Savinet należącej do jego ojca. Został jej właścicielem w 1978 roku. Kilka lat później należał do niego również dom mody Christian Dior, który kupił za 15 mln dolarów. Kolejny był dom mody Celine. Bernard Arnault zakładał, że kiedyś zostanie właścicielem największej firmy, która produkuje dobra luksusowe - ten cel chciał osiągnąć w dekadę.
Jeszcze w 2013 roku "Forbes" szacował wartość majątku Arnaulta na 29 mld dolarów. W 2018 roku kwota ta wzrosła do 72 mld dolarów. Natomiast w 2021 roku wyniósł on już 150 mld dolarów.
Bernard Arnault przekonuje, że docenia jakość, jednak nie zależy mu na samych pieniądzach. Arnault początkowo przygląda się firmie, aby określić, gdzie będzie za 10 lat. Następnie planuje długoterminowe działanie i buduje plan dla długoterminowych strategii w swojej firmie - przekazuje
Bernard Arnault jest ojcem pięciorga dzieci (dwoje z Anne Dewavrin oraz troje z Helene Mercier). Jego najstarsza córka, Delphine Arnault, jest wiceprezeską wykonawczą firmy Louis Vuitton. Ma też zostać spadkobierczynią całego imperium LVMH. Antoine Arnault zarządza markami Berluti i Loro Piana, które należą do koncernu LVMH. Alexandre Arnault jest obecnie wiceprezesem Tiffany & Co do spraw produktów oraz komunikacji.
Pandemia COVID-19 miała wpływ na przychody Bernarda Arnaulta. Z powodu ograniczeń związanych z podróżowaniem, ludzie zaczęli inaczej wydawać pieniądze. Gdy wszystko ponownie zaczęło wracać do normy, ludzie chcieli kupować nowe symbole luksusu, aby pokazać dobrobyt, gdy ponownie uczestniczyli w życiu społecznym. "Popyt na dobra luksusowe w Chinach gwałtownie wzrósł szczególnie na początku 2021 r., co przyczyniło się do rekordowych przychodów i wywołało szaleństwo kupowania akcji LVMH" - informuje portal financhill.com.