Rzeczniczka Dyrekcji ds. Badania Przestępczości Zorganizowanej i Terroryzmu w Rumunii (DIICOT) Ramona Bolla zaprzeczyła medialnym doniesieniom. Wiele portali, w tym Gazeta.pl, twierdziło, że Andrew Tate został zatrzymany bezpośrednio na skutek opublikowania w mediach społecznościowych zdjęcia pudełka po pizzy, na którym był adres lokal.
- [Zatrzymanie – red.] było efektem ciężkiej prasy, zbierania dowodów w śledztwie trwającym miesiącami - powiedziała rzeczniczka.
Przedstawicielka służb odniosła się bezpośrednio do twierdzenia, że poszukiwanego zatrzymano dzięki zdjęciu pudełka od pizzy, które zamieścił w mediach społecznościowych. - To zabawne, ale tak nie było - stwierdziła.
Wiele zagranicznych mediów zaktualizowało publikacje wcześniej. Redakcja next.gazeta.pl czyni to teraz.
***
Do zatrzymania Andrew Tate'a i jego brata doszło w czwartek. Rumuńscy prokuratorzy przekazali wówczas, że sprawa ma związek z zarzutami dotyczącymi handlu ludźmi, gwałtu i tworzenia zorganizowanej grupy przestępczej.
"Czterech podejrzanych stworzyło zorganizowaną grupę przestępczą, której celem było rekrutowanie, zakwaterowywanie i wykorzystywanie kobiet poprzez zmuszanie ich do tworzenia treści pornograficznych przeznaczonych do oglądania na wyspecjalizowanych stronach internetowych za opłatą" - informowała prokuratura cytowana przez Agencję Reutera.
Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>>
W ostatnich dniach były sportowiec wdał się w słowną przepychankę z aktywistką klimatyczną Gretą Thunberg. Tate opublikował na Twitterze zdjęcie ze swoim luksusowym samochodem, pytając działaczkę, "czy poda adres e-mail, aby mógł wysłać jej pełną listę swojej kolekcji samochodów i ich ogromnych emisji".
"Tak, proszę, oświeć mnie. Napisz do mnie na adres smalldickenergy@getalife.com" - napisała. Mail, który mu podała, oznacza: "Energiamałegopenisa@zajmijsięprawdziwymżyciem (lub "zajmijsięczymś".com").
Ta internetowa dyskusja prawdopodobnie przyczyniła się do złapania Andrew Tate'a. W odpowiedzi na ripostę aktywistki były kick-bokser nagrał wideo, w którym pokazuje pudełko po pizzy i pokrzykuje, że nie zamierza oddać go do recyklingu. Nazwa lokalnej pizzerii wydrukowana na pudełku miała według mediów umożliwić zlokalizowanie mężczyzny i zatrzymanie przez policję.
"Oto co się dzieje, gdy nie poddajesz recyklingowi pudełek po pizzy" - skomentowała Greta Thunberg.
Andrew Tate to czterokrotny mistrz świata w kick-boxingu, który obecnie przebywa na sportowej emeryturze. W ostatnim czasie zyskał rozgłos z powodu kontrowersyjnych wypowiedzi dotyczących m.in. kobiet.