Szczegóły na temat podwyższenia 500 Plus przeczytasz w materiale Gazety Wyborczej pt. "Odpowiedź PiS na 'babciowe' Tuska. Podwyższenie 500+ na 700+"
500 Plus zostanie podwyższone - twierdzi "Gazeta Wyborcza" opierając się na doniesieniach z wewnątrz PiS. Prawo i Sprawiedliwość ma w ten sposób zareagować na wyborczą ofensywę Donalda Tuska, który w ostatnich dniach zaprezentował projekt nowego świadczenia. Tzw. babciowe miałoby być wypłacane kobietom po urodzeniu dziecka. Jak donosi dziennik, ta dobrze przyjęta propozycja Platformy Obywatelskiej wywołała zdenerwowanie w szeregach obozu władzy.
Musimy mieć na najbliższe wybory mocny punkt w polityce społecznej. A że 500 Plus nie było nigdy zmieniane, jego podwyższenie wydaje się naturalnym rozwiązaniem. Decyzja o tym już zapadła
- mówi w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" jeden z polityków PiS. Jak wyjaśnia, zielone światło miał dać premier Mateusz Morawiecki, który do tej pory miał oponować przeciwko wzrostowi świadczenia z uwagi na olbrzymie koszty.
Donald Tusk w ubiegły czwartek spotkał się z mieszkańcami Częstochowy. Został spytany m.in. o rozwiązania dotyczące podatków, gdyż jak podkreślała, wielu przedsiębiorców rozczarowały reformy podatkowe wprowadzone przez rządy Zjednoczonej Prawicy. Dopytała też o likwidację składki zdrowotnej.
- Przygotowujemy szczegółowy program na pierwsze 100 dni rządzenia - zapewnił Donald Tusk. W kwestii składki zdrowotnej - jak cytuje money.pl - podkreślał, że zdaje sobie sprawę z wagi podniesienia poziomu ochrony zdrowia w Polsce, ale rozwiązania przewidziane Polskim Ładem "nie mają nic wspólnego z ochroną zdrowia". Jednym z elementów planu jest babciowe wypłacane kobietom, które po urodzeniu dziecka chciałyby wrócić do pracy.
Wyjaśnił też powody wprowadzenia nowego świadczenia. - Ponad 50 procent mam nie wraca do pracy po urlopie macierzyńskim, mimo że 92 procent mam mówi: "chciałabym wrócić do pracy" - zaznaczył, dodając, że "jeśli ta przerwa w pracy ma trwać dwa, trzy lata, to często zamienia się w dożywotnią przerwę, traci się kwalifikacje". - Chcemy, by nowy system powodował, że gdy kobiety stają się matkami i wtedy, gdy tego chcą, mogły dokonać następującego wyboru. Proponujemy "babciowe", a więc 1500 zł miesięcznie dla każdej mamy, która po urlopie macierzyńskim chciałaby wrócić do pracy. Bardzo dokładnie to przeliczyliśmy - stwierdził.