To, "ile wypada dać na wesele", jest oczywiście sprawą indywidualną, ale przyjęła się zasada, że gość weselny powinien pokryć koszty tzw. talerzyka. To znaczy - włożyć do koperty mniej więcej tyle pieniędzy, ile młodzi wydali na ugoszczenie jednej osoby. Ile wynosi cena talerzyka w 2023 roku? Jak wyjaśniła w rozmowie z Bankier.pl Katarzyna Karpińska, właścicielka agencji Art of Wedding, branża ślubna cierpi na brak pracowników, a inflacja, "Polski Ład" i wojna w Ukrainie sprawiają, że spada dostępność wielu materiałów niezbędnych organizatorom ślubów i wesel. "Te wszystkie czynniki składają się na rosnące koszty, a co za tym idzie - również rosnące ceny usług, które w porównaniu do roku 2022 odnotowały wzrost o około 20-30 procent" - czytamy.
Karpińska podała, że cena "talerzyka" w niektórych lokalach - głównie w dużych miastach - sięga dziś nawet 400 zł. Według portalu planujemywesele.pl koszt ten waha się w granicach 180-500 zł. W mniejszych miejscowościach płaci się oczywiście mniej, bo ok. 150-200 zł, a jeśli wesele jest organizowane w remizie lub świetlicy, może być jeszcze taniej - ok. 100-150 zł. "Zasada jest taka, że koperta od osoby nie powinna zawierać mniejszej sumy. Za parę - liczymy podwójnie" - podpowiada autorka artykułu.
Zdaniem ekspertów zasada talerzyka dotyczy głównie dalszych krewnych (ciotki, wujków, kuzynów itd.) oraz znajomych. Od świadków oczekuje się minimum 500-600 zł, od rodziców chrzestnych 1000 zł (ale jeśli nie są zbyt zżyci z chrześniakiem/chrześniaczką, wystarczy 500-800zł), a od rodzeństwa i dziadków najlepiej 700-800 zł. Rodzice zwykle dokładają się do organizacji wesela i to jest ich forma prezentu.
Gdy decydujemy się, ile pieniędzy podarować nowożeńcom, warto przede wszystkim wziąć pod uwagę własne możliwości finansowe, a w dalszej kolejności kierować się np. tym, czy i jak blisko jest się spokrewnionym/zżytym z parą młodą; czy młodzi w ramach wesela zapewniają gościom takie udogodnienia jak nocleg lub dojazd z urzędu/kościoła; czy organizują poprawiny.