Szparagi są idealnym składnikiem zblendowanych zup, koktajli zdrowotnych, czy dań. Mogą również stworzyć dobraną kompozycję z mięsem wieprzowym. Szparagi posiadają wiele właściwości odżywczych takich jak fosfor i wapń, które wspierają kości i zęby. Wzrost ich zastosowania idzie w parze z cenami, co można odczuć na zakupach.
Na podwarszawskiej giełdzie Bronisze średnia cena za kilogram szparagów wynosi 40 złotych. Najtaniej zapłacimy 36 zł, a najwyżej ceny osiągają 42 zł. Najczęściej szparagi sprzedawane są w pęczkach ważących około 250 gramów. Jeśli potrzebujemy kilograma w konkretnym celu, cena wrasta proporcjonalnie do ilości pęczków, czyli cztery razy.
Według gazety promocyjnej w Intermarche za taki pęczek zapłacimy 8,99 zł, co daje prawie 36 złotych za kilogram. Niedawno w Biedronce cena za ćwierć kilograma szparagów wynosiła 12,99 zł i obecnie tyle zapłacimy w Netto i Lidlu. Biedronka od 20 kwietnia obniżyła ceny tych warzyw do 6,99 zł. Jak możemy przeczytać w gazecie Auchan, pęczek kosztuje 9,95 zł. Natomiast jeśli na zakupach posiadamy kartę skarbonkę, obejmie nas rabat, dzięki któremu kupimy szparagi za 7,95 zł, a kilogram wyniesie niecałe 32 zł.
Jak informowaliśmy w artykule powyżej, Niemcy obawiają się, że rynek zaleją szparagi z importu. Powodem są wzrastające koszty upraw, które wywindował kryzys energetyczny i podniesienie płac minimalnych. To powoduje, że szparagi z Grecji lub Hiszpanii są tańsze. Plantatorzy decydują się w takich sytuacjach na zmianę uprawianych warzyw, co doprowadza do zmniejszenia się liczby upraw.