W Polsce alkohol jest wszędzie. Pijemy już więcej, niż piliśmy w czasach PRL-u - ocenił Krzysztof Brzózka, prezes Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych w rozmowie z dziennikarzem Gazety.pl Grzegorzem Sroczyńskim. Choć statystki są zatrważające, przemysł kwitnie, a każda uroczystość wciąż staje się świetną okazją "do butelki".
Pierwsza komunia. Etykiety, które "pomagają w kamuflażu"
Zbliża się czas pierwszych komunii świętych w Kościele katolickim. Na wielu portalach aukcyjnych pojawiają się nie tylko dekoracje, dodatki, którymi można przystroić stół, ale także... etykiety na butelki z alkoholem. Jak zaznaczają dziennikarze "Faktu", są biało-złoto-zielone, z motywem krzyża. "Nadaje się do dekoracji napojów na uroczystym stole, wręcz pomaga w ich kamuflażu" - zachwala sprzedawca.
Promocja przy zakupie pięciu kompletów
Pięć samoprzylepnych naklejek to koszt kilku złotych. Dla tych, którzy chcą postawić na stole 25 butelek z "trunkiem wysokoprocentowym" jest promocja. "Przy zakupie pięciu kompletów naklejek, cena ostatniego spada o połowę. Do tego trzeba doliczyć koszty dostawy, które zaczynają się od 8 zł" - wskazuje "Fakt". Pięć kompletów to 125 naklejek, co oznacza, że chętny na zakup przygotowywałby właśnie tyle butelek alkoholu na uroczystość przyjęcia Pierwszej Komunii Świętej. Absurd? Najwyraźniej nie dla sprzedawcy.
11 litrów czystego alkoholu na głowę
Krzysztof Brzózka, powołując się na dane WHO (Światowej Organizacji Zdrowia), podkreślił, że rocznie Polacy w grupie powyżej 15. roku życia piją ponad 11 litrów czystego alkoholu na głowę. - Wkrótce osiągniemy poziom 12 litrów. Powyżej tej bariery rusza proces degradacji społecznej - dodał. Jak ocenił, za mniej więcej za trzy lata granica ta zostanie przekroczona.
